Od lat udział Polek w wyborach jest o wiele mniejszy niż Polaków. Jeszcze kilka lat temu ta różnica wynosiła około 10 punktów procentowych. Choć w wyborach parlamentarnych w 2019 r. nastąpił przełom i frekwencja wyborcza wśród kobiet przekroczyła męski udział, to nie ma pewności, że taki trend się utrzyma. W Sondażu Obywatelskim przeprowadzonym w czerwcu przez Kantar Public na zlecenie Fundacji Długiego Stołu udział w wyborach deklarowało 45 proc. kobiet w wieku 18-39 lat. Mężczyzn – 52 proc.
– Potrzeby kobiet są pomijane lub w ogóle nie są reprezentowane – mówi Olga Legosz, wiceprezeska Fundacji SPS, znana na Instagramie jako nomadmum81. – Wiele kobiet nie głosuje. Inne głosują tak, jak sugeruje im partner. Wiele nie interesuje się polityką albo uważa, że ich głos nic nie znaczy. Chcemy, żeby znaczył. Głos kobiet jest ważny. Potrzeby kobiet – niezależnie od wieku, wykształcenia, miejsca zamieszkania – są ważne.
Pilotowany przez Olgę Legosz i fundację projekt #WspieramSukcesKobiet ma na celu zachęcenie Polek do głosowania i przedstawienie ich największych potrzeb. Niemal 20 tysięcy kobiet wypełniło internetową ankietę przygotowaną przez fundację i grono ekspertów. Ankietowane wskazały, z jakimi problemami borykają się na co dzień oraz którymi problemami politycy powinni zająć się w pierwszej kolejności.
Nieodpłatna praca opiekuńcza (nad dziećmi lub starszymi), przemoc wobec kobiet, brak żłobków i przedszkoli, dyskryminacja na rynku pracy, wykluczenie komunikacyjne, ochrona środowiska, zmiany w prawie alimentacyjnym – to tylko część problemów wymienianych przez Polki jako te, z którymi zmagają się codziennie. Wyniki ankiet zostaną niebawem zebrane, upublicznione i szeroko nagłośnione. Żeby politycy wiedzieli, co jest ważne. Żeby kobiety chciały z tych ważnych powodów pójść na wybory.
Kampania projektu #WspieramSukcesKobiet ruszy pełną parą w drugiej połowie września. Na razie jej rozwój można śledzić na Instagramie, na kontach Fundacji SPS i Olgi Legosz (nomadmum81).