Asystenci i doradcy zatrudnieni w płockim Ratuszu pożegnają się z stanowiskami, co jednak nie wynika z decyzji w urzędzie, tylko nowelizacji ustawy. Na sesji dociekano o jaką konkretnie liczbę osób chodzi. - Zgodnie z ustawą – uciął temat prezydent.
Sejm przyjął nowelizację ustawy o pracownikach samorządowych likwidującą stanowiska doradców i asystentów, do czego na sesji nawiązała radna PiS, Wioletta Kulpa.
- Czy w ratuszu są zatrudnieni doradcy i asystenci? - pytała radna.
- Oczywiście, że tak - przyznał prezydent. - Zgonie z jeszcze obowiązującą ustawą. Podobnie jak w gabinetach politycznych w ministerstwach.
W takim razie radna dociekała dalej, ile osób może stracić pracę.
- Zgodnie z ustawą – skwitował miejski włodarz.
[ZT]849[/ZT]
Przypomnijmy, że prezydent mógł zatrudniać asystentów i doradców bez żadnego konkursu na czas pełnienia swojej funkcji. Tak było przed nowelizacją, z kolei po nowelizacji przewiduje się możliwość zatrudniania tylko na stanowiskach urzędniczych. Umowy z obecnie zatrudnionymi asystentami i doradcami mają ulec rozwiązaniu po upływie 14 dni od daty wejścia w życie nowelizacji ustawy o pracownikach samorządowych.
Zapytaliśmy w zespole medialnym w płockim Ratuszu, a tam przyznają, że chodzi o pięć osób:
- Według stanu na dzień 19 września 2017 r. w Urzędzie Miasta Płocka zatrudnionych jest trzech doradców na 3/5 etatu, jeden doradca na 2/5 etatu oraz jeden asystent na cały etat – odpowiada Alina Boczkowska. - Łączne wydatki poniesione w I półroczu 2017 r. na wynagrodzenia doradców i asystentów: 88.903,04 zł.
A kiedy te osoby pożegnają się ze stanowiskami? - Ustawa jeszcze nie weszła w życie – podkreślają w zespole medialnym.
Dodajmy, że wśród wskazanych pięciu osób mamy m.in. byłego wojewodę mazowieckiego, Jacka Kozłowskiego, który doradza w sprawach powodziowych, a także jednego doradcę ds. rad osiedlowych. Jest także jedna osoba doradzająca w sprawach partnerstwa publiczno-prywatnego czy też adwokaci, w tym osoby zajmujący się sprawą sporu z Orlenem w związku z zanieczyszczeniem powietrza szkodliwymi substancjami w nocy z 21 na 22 września 2016 roku (ta sprawa zakończyła się umorzeniem przez prokuraturę, nie pomogło także złożone przez pełnomocnika reprezentującego miasto zażalenie do sądu rejonowego).
[ZT]12308[/ZT]
[ZT]15661[/ZT]