Czarno-żółte istoty tak skrzętnie ukryły swoje jaja w terrarium, że nikt w zoo nie spodziewał się jadowitej niespodzianki!
Jak informuje Magdalena Kowalkowska z płockiego zoo, sprytne helodermy meksykańskie zniosły jaja w swoim terrarium ekspozycyjnym w pawilonie herpetarium i tak dobrze je ukryły, że nikt o nich nie wiedział. Jadowitą niespodziankę odkryto dopiero teraz - gdy dzięki odpowiednim warunkom w terrarium, imitującym środowisko naturalne tych gadów, z jaj wykluło się kilka jadowitych maluchów.
Heloderma meksykańska to jedyna jadowita jaszczurka na świecie. Bliska kuzynka warana osiąga długość do 80 cm i wagę do 2,5 kg. Żyje ok. 20-30 lat i jest nocnym markiem. To nocą udaje się na łowy, jej smakołyki to niewielkie kręgowce i jaja. W naturze helodermy występują tylko w Meksyku i Gwatemali. W Polsce - jak chwali Magdalena Kowalkowska z zoo - tylko w Płocku, w naszym ogrodzie zoologicznym.
Najwyraźniej zagrożone wyginięciem jaszczurki czują się w naszym zoo bardzo dobrze, bo to już drugie narodziny w ogrodzie - w zeszłym roku po siedmiu miesiącach inkubacji wykluło się sześć czarno-żółtych gadów. Płockie zoo pęka z dumy!
Fot. ZOO
