Znów zapadnięte studzienki. To chyba plaga

Nasi czytelnicy wskazują kolejne studzienki, które miały być równe z poziomem jezdni, a nie są. Tym razem wypatrzyli je na świeżo wyremontowanej Targowej.

Tym razem, bo o identycznym problemie pisaliśmy jakiś czas temu, zaraz po oddaniu dla ruchu Kolegialnej. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami drogowców, z najpierw z remontowanych wówczas Sienkiewicza i Kolegialnej, a potem z pozostałych ulic w Płocku dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii regulacji bezkołnierzowych włazów kanałowych miały zniknąć wystające lub zapadnięte studzienki i kratki ściekowe. Ale zaraz po otwarciu Kolegialnej gołym okiem było widać, że pokrywy studzienek nie były równe z nawierzchnią asfaltu, a zapadnięcia z pewnością by się pogłębiały. Inspektor Miejskiego Zarządu Dróg nie zaakceptował wykonania i wykonawca musiał je poprawić.

Prawdopodobnie ze świeżo wyremontowaną Targową, na której nasi internauci również wypatrzyli zapadnięte studzienki, będzie tak samo. Konrad Kozłowski z ratuszowego biura prasowego, z którym rozmawialiśmy na ten temat, zapewnił, że inspektor nadzoru o nierównych studzienkach wie i zgłosił zastrzeżenia wykonawcy. - Do momentu odbioru inwestorskiego wszelkie tego typu usterki muszą być poprawione - informuje Konrad Kozłowski, przypominając jednocześnie, że Targowa wciąż jest placem budowy.

Do poprawki pójdą też studzienki i kratki ściekowe na wyremontowanej niedawno Lachmana, bo inspektorzy Miejskiego Zarządu Dróg dopatrzyli się usterek w ich wykonaniu. Zła wiadomość jest taka, ze nawet gdy wykonawca naprawi swoje błędy, kratki najprawdopodobniej i tak się zapadną, jeśli nadal nawierzchnia będzie w najlepsze rozjeżdżana przez przeciążone pojazdy.

Czytaj też: Koszmar przy świeżo wyremontowanej ulicy

Kolegialna po remoncie. Spartaczona?