Kino Helios już w najbliższy poniedziałek wyświetli film o życiu piosenkarki Amy Winehouse, która pośmiertnie dołączyła do przeklętego „Klubu 27”. Na pokaz zaproszono jednego z najbardziej znanych krytyków filmowych, aby podyskutował z widzami.
Brytyjska wokalistka Amy Winehouse zmarła w 2011 roku na skutek zatrucia alkoholowego, czego nadal nie może odżałować wielu zwolenników jej niesamowitej i nietuzinkowej barwy głosu. Z chwilą odejścia znalazła się w gronie takich ikon popkultury, jak Jimi Hendrix, Janis Joplin, Kurt Cobain, czy Jim Morrison. Wszyscy znaleźli się w „Klubie 27”, zrzeszającym przedwcześnie zmarłych muzyków. Mając zaledwie 27 lat, byli młodzi i piekielnie zdolni, z wierną rzeszą fanów gotowych koczować po autograf.
Amy Winehouse stała się bohaterką dokumentalnej opowieści, którą obejrzymy 14 września w ramach cyklu „Kina Konesera”. Będzie to historia dziewczyny, która stała się gwiazdą w zawrotnym tempie. Przy okazji uwikłała się w używki i trudne relacje damsko-męskie. W filmie "Amy" wykorzystano nagrania z domowych archiwów, wideoklipy, sesje muzyczne i zarejestrowane fragmenty z koncertów, wzbogacając całość również o piosenki w wykonaniu samej piosenkarki.
W roli gościa specjalnego wystąpi Tomasz Raczek. Poprowadzi spotkanie i dyskusję z widzami. Wiele osób może go kojarzyć z telewizyjnego cyklu „Perły z lamusa”, gdzie przez kilka lat recenzował wraz z Zygmuntem Kałużyńskim najbardziej znane dzieła kinematografii.
Seans już poniedziałek, 14 września o godzinie 18.30 w kinie Helios, które znajduje się w galerii Wisła. Można sobie zarezerwować miejsce pod numerem telefonu: 722-382-343 lub na stronie kina.
