Pod koniec lipca i w pierwszej połowie sierpnia złożono w sądzie wnioski o upadłość spółek Grupa Opeus i Opeus Energia - poinformowali nasi czytelnicy. Jednak prezes spółki wyjaśnia, jak naprawdę wygląda kondycja Opeusa i ogólna sytuacja na rynku fotowoltaiki.
Przekazaną nam przez czytelników informację o dotyczących płockiej firmy wnioskach o upadłość potwierdziła w przesłanej nam odpowiedzi mailowej sekcja prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie. Jak poinformowali przedstawiciele sądu, do Wydziału Gospodarczego ds. Upadłościowych i Naprawczych Sądu Rejonowego dla Miasta Stołecznego Warszawy wpłynęły dwa wnioski - 29 lipca dotyczący Grupy Opeus, a 10 sierpnia - Opeus Energia,spółki zajmującej się projektami związanymi z odnawialnymi źródłami energii.
Czy w tle są kłopoty całej branży fotowoltaicznej, o których pisze m.in. globenergia.pl?
- Sytuacja na rynku fotowolatiki w tym roku jest rzeczywiście dramatyczna, natomiast nie powiedziałabym, że tego rynku nie będzie - ocenia nowy prezes spółki Mariusz Brudnicki. - Sytuacja ma związek z alokacją środków unijnych oraz opóźnieniem wprowadzenie ustawy o OZE. Środki z pierwszej perspektywy wydawane były tak naprawdę do 2015 roku, natomiast perspektywa 2014-2020 jeszcze nie wystartowała. Uważamy, że ten rynek cały czas ma przed sobą dużą przyszłość. W roku 2015 Opeus Energia wykonał około 25% wszystkich dużych farm fotowoltaicznych w Polsce.
Zamiast upadłości - restrukturyzacja
Prezes spółki nie ukrywa, że nadzieję dla wszystkich spółek tej branży dają środki unijne, przydzielane - na co wszyscy liczą - w czwartym kwartale tego roku. I dlatego właśnie - jak wyjaśnia, wniosek o upadłość został złożony, ale równolegle z wnioskiem restrukturyzacyjnym. Tym samym wniosek upadłościowy został zawieszony. W przypadku Grupy Opeus Sąd Gospodarczy otworzył postępowanie restrukturyzacyjne, natomiast wniosek spółki Opeus Energia jest na etapie rozpatrywania.
- Przyszłość fotowoltaiki w Polsce określi też oczekiwane rozporządzenie ministra energetyki, które powinno ukazać się 31 sierpnia, jak również pierwsza aukcja, która planowana jest w czwartym kwartale tego roku. Te dwa zdarzenia jednoznacznie pozwolą stwierdzić czy fotowoltaika została pogrzebana czy nie - zapowiada Mariusz Brudnicki.
Postępowanie restrukturyzacyjne - jak informuje sekcja prasowa sądu - trwa ok. dwóch miesięcy. Dodajmy, że wicedyrektor Miejskiego Urzędu Pracy, Radosław Śliwiński zapewnia, że do urzędu nie wpłynęła żadna wiadomość o ewentualnych planowanych zwolnieniach grupowych w tych spółkach.
Opeus Energia zajmuje się projektami z zakresu zielonej energii, a Opeus to firma produkująca i montująca fasady. Ale to nie wszystkie zakresy działalności - niedawno pisaliśmy o stworzonym przez Grupę Opeus innowacyjnym projekcie przenośnego szpitala.
[ZT]12941[/ZT]