Pewien płocczanin zgłosił rozbój i kradzież wartego 2 tys. zł telefonu. Policjanci nie dali się nabrać - żadnego rozboju nie było.
W kwietniu 30-latek zgłosił się na komisariat na Podolszycach i opowiedział o nieznanych sprawcach, którzy napadli na niego i ukradli mu komórkę wartą 2 tys. zł. - Mężczyzna dość wiarygodnie opisywał całe zdarzenie, ale policjanci, którzy rozpoczęli pracę w tej sprawie, dokonali wielu ustaleń, z których wynikało, że wersja przedstawiona przez domniemanego pokrzywdzonego nie bardzo pokrywa się z ustaleniami - relacjonuje rzecznik policji, Krzysztof Piasek.
Na początku czerwca, podczas ponownego przesłuchania mężczyzny, prawda wyszła na jaw - zgłoszenie rozboju miało być sposobem na uzyskanie odszkodowania za telefon, który pro prostu zgubił. - Powiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie również jest przestępstwem, dlatego też policjanci przekazali materiały z przeprowadzonych ustaleń do prokuratury - informuje oficer prasowy. - Za powiadomienie o niepopełnionym przestępstwie w Kodeksie Karnym przewidziana jest kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
Zgłosił przestępstwo, którego nie było
Opublikowano:
Autor: MR
Przeczytaj również:
WiadomościPewien płocczanin zgłosił rozbój i kradzież wartego 2 tys. zł telefonu. Policjanci nie dali się nabrać - żadnego rozboju nie było.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE