Reklama

Zdaniem mieszkańców nic się nie dzieje w parku. Chcą muszli koncertowej

Opublikowano:
Autor:

Zdaniem mieszkańców nic się nie dzieje w parku. Chcą muszli koncertowej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Były głosy za i głosy przeciw muszli koncertowej w parku, jednak te pierwsze przeważały w czwartek na spotkaniu prezydenta z mieszkańcami Podolszyc Północ w Szkole Podstawowej nr 23.

Były głosy za i głosy przeciw muszli koncertowej w parku, jednak te pierwsze przeważały w czwartek na spotkaniu prezydenta z mieszkańcami Podolszyc Północ w Szkole Podstawowej nr 23. 

Do prezydenta miała pytanie Elżbieta Podwójci—Wiechecka.

- W tej chwili nie wypowiem się jako przewodnicząca rady osiedla, tylko jako mieszkanka – podkreśliła. - Pan powiedział, że mamy wspaniały park na osiedlu. Tyle że w rzeczywistości w tym parku nic się nie dzieje, poza tym, że służy dzieciom jako miejsca do zabawy. Pamiętam jeszcze pierwsze edycje Vistula Płock Festival. Fantastyczna impreza. Było nawet, gdzie kaszaneczkę zjeść. Później to się wszystko odwróciło. Taka prawda. To nie tylko moja opinia, tylko wielu osób. Jest ten festiwal raz do roku. Godzina 21.00 i do domu, a przecież kiedyś ludzie cudownie się bawili. Panie prezydencie, jaka jest możliwość, a nie chodzi mi o jakąś wielką muszlę koncertową, aby w tym parku powstała fantastyczna mini scena? Taka, jaka jest na starówce. Są różne imprezy w przedszkolu czy w szkole, taka fantastyczna sprawa, jak akcja „Cała Polska czyta dzieciom”. Dzieci mogłyby iść do parku, korzystać ze sceny. W mieście jest Szkoła Muzyczna. Mamy wspaniałą młodzież. Niech dają koncerty! Raz w niedzielę, drugi raz. Nie przyjdzie na początek te 15 czy 20 osób, a za kolejnym razem będzie 100, bo ludzie chętnie posłuchają muzyki zagranej na akordeonie albo na skrzypcach. Przecież ja nie proponuję hip-hopu czy rock and rolla. W ten sposób można by w tym parku cudownie spędzić czas. To jest moje marzenie od 2002 roku, aby tak było w Parku Północnym.

Rozległy się spore brawa. Jedna z pań zawołała, że tego właśnie potrzebują.

- A ja, jako Rejtan, powiem nie. Nie zgadzam się na muszlę koncertową w parku – zawołał inny uczestnik spotkania. - Każda taka impreza, jak Vistula, trwa około dwóch godzin. Później trzeba sprzątać, są połamane krzaki, zdeptana trawa. Muszlę powinno się zrobić obok parku. Miejsce jest. Dałoby się tam pięć namiotów cyrkowych postawić. A jeśli już wspomniałem o cyrku. Jeśli jeszcze raz cyrk po sobie nie posprząta, to normalnie trzeba ich chyba podać do sądu. Cyrk był dwa tygodnie temu.

- Jeśli chodzi o tę muszlę w parku, to problem polega na planie zagospodarowania przestrzennego, w którym ten obszar ujęto jako teren zielony. A na nim nie powinno być takiej zabudowy – mówił prezydent. - Ale być może jakimś rozwiązaniem jest muszla koncertowa obok parku. Może uda się taki teren wykreować wspólnie z projektantem. Co do sprzątania, to trzeba to robić. Trawa odrośnie. Cyrk z pewnością nie był na terenie miejskim, tylko prywatnym. Godnie z moim zarządzeniem cyrk nie ma prawa występować na terenach należących do miasta.

- To od tego jest straż miejska, aby tego właściciela terenu ukarała za to, że nie posprzątano – wtrącił płocczanin, z czym zgodził się miejski włodarz. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE