reklama

Zasłużeni dla Płocka. Cztery medale już wręczone [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Zasłużeni dla Płocka. Cztery medale już wręczone [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOstatnia sesja w tym składzie rozpoczęła się od wręczenia medali „Zasłużony dla Płocka”. – Chcemy symbolicznie podziękować wyróżnionym osobom za pracę na rzecz miasta Płocka i jego mieszkańców – mówił w czwartek Artur Jaroszewski.

Ostatnia sesja w tym składzie rozpoczęła się od wręczenia medali „Zasłużony dla Płocka”. – Chcemy symbolicznie podziękować wyróżnionym osobom za pracę na rzecz miasta Płocka i jego mieszkańców – mówił w czwartek Artur Jaroszewski.

– Jest mi szczególnie miło, że mogę o ich działalności opowiedzieć o tych wyjątkowych, zasłużonych dla Płocka osobach, ponieważ to ja, jako prezydent, byłem wnioskodawcą – podkreślił Andrzej Nowakowski. – Państwo radni zgodzili się z tym jednogłośnie. To cztery medale, ale tak naprawdę trochę trzy. Wiktora i Annę Bramskich los sprowadził do Płocka, by pracowali z wyjątkowo uzdolnionymi muzycznie mieszkańcami naszego miasta. Ich życie to pasja i miłość nie tylko do muzyki, ale też do młodych ludzi, z którymi się tą pasją dzielą, a która skupia się w chórze Pueri et Puellae Cantores Plocenses, obecnie funkcjonującym jako odrębna instytucja kultury miasta Płocka. Wychowali kilka pokoleń młodych ludzi nie tylko pod względem muzycznym i artystycznym, ale też współpracując z rodzicami, organizując czas młodym ludziom, wspomagali cały proces wychowawczy wpajając im liczne wartości: wrażliwość, odpowiedzialność, punktualność, koleżeńskość, bezinteresowność, ale także tolerancję, otwartość, szacunek dla drugiego człowieka, poczucie własnej wartości. Anna i Wiktor Bramscy są fantastycznymi ambasadorami Płocka w Polsce, w Europie, ale też na świecie.

Medal otrzymał także Enkhbaatar Dambadarjaa. –  Przybył do Płocka z dalekiej Mongolii i tu od wielu lat prowadzi swoją praktykę zawodową. Jego i żonę połączyła pasja sportowa – pasja do koszykówki, dyscypliny, która może nie jest tak popularna jak piłka ręczna. Powstał klub sportowy „Mon-Pol”, rywalizujący na niwie sportowej z sukcesami. Pan Dambadarjaa rozsławia Płock, jest też dumnym obywatelem nie tylko Mongolii, ale też naszego miasta. Z jego inicjatywy zyskaliśmy kolejne miasto partnerskie. Co roku gościmy przedstawicieli w Płocku, najczęściej podczas Pikniku Europejskiego – kontynuował Nowakowski.

Czwarty medal prezydent wręczył Markowi Naworskiemu. – Prawie ćwierć wieku był prezesem Wodociągów Płockich. To również wyjątkowy człowiek. Studia ukończył w Warszawie, zawodowo związał się z Płockiem. Od 1979 do 2018 r. był właśnie pracownikiem Wodociągów Płockich. Najpierw w firmie, później w spółce. Zmieniali się prezydenci, wiceprezesi, ale prezes nieprzerwanie trwał na stanowisku, dbając o jakość usług dla mieszkańców i tworząc bardzo dobry wizerunek przedsiębiorstwa. To prawie 40 lat pracy. W tym czasie doprowadził do modernizacji obiektów Wodociągów Płockich i osiągnięcia wyższych standardów wody pitnej. Przez osiem lat miałem z nim zaszczyt współpracować. Kiedy zostałem prezydentem, prezes Naworski przyszedł do mnie po kilku miesiącach z ogromnymi mapami, planszami, dokumentami. Powiedział „panie prezydencie, będziemy musieli zrealizować projekt, który jest wart kilkaset milionów złotych”. Projekt rozdziału kanalizacji. Całe szczęście, że nie powiedział, że to w ciągu jednego roku czy jednej kadencji, tylko etapami. Najpierw jest potrzebna przepompownia, potem sieć kanałów. Mieli postarać się zdobyć na to w pewnym stopniu pieniądze unijne. Nie zawsze te rozmowy były łatwe, a jak się skarbnik w nie włączał, to robiło się trudniej. Dochodziliśmy jednak do kompromisu. Spółka brała na siebie nie tylko rozdział kanalizacji, ale też odtworzenie nawierzchni ulic. Marek Naworski angażuje się również w pomoc charytatywną.

[ZT]20262[/ZT]

Anna Bramska zaprosiła na koncert 11 listopada na godz. 19.00, podobnie Enkhbattar Dambadarjaa. - Moje dziewczyny wkrótce grają. Zapraszam na najbliższy mecz.

– Pan prezes Naworski ma teraz trudne zadanie, bo nie wiadomo na co nas zaprosić – żartował przewodniczący Rady Miasta Płocka. Naworski podszedł do mównicy. – To dla mnie szczególne wyróżnienie. Nie jestem, podobnie jak inni laureaci, płocczaninem z urodzenia. Kiedy  trafiłem do Płocka, miało być na parę lat, a zostałem na całe życie. Miałem również okazję uczestniczyć w rozwoju miasta i w rozwoju przedsiębiorstwa. Jeśli mogłem do tego dołożyć swoją cegiełkę do tego rozwoju, to jestem niezmiernie zadowolony.

– Jestem bardzo dumny z odbioru tak wspaniałej nagrody – dziękował także obecny podczas sesji ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Mongolii w Polsce, jego ekscelencja Nemekh Bataa. – Liczę na dalszą współpracę między Polską a Mongolią, szczególnie z Płockiem. Wszystkiego dobrego dla was.

Początek sesji upłynął także pod znakiem podziękowań z racji uzyskanej reelekcji w wyniku wyborów samorządowych. Andrzej Nowakowski podziękował Arturowi Jaroszewskiemu, przyznając, że spodziewał się tego raczej na pierwszej sesji w nowym składzie. – Wtedy będzie tez czas i na podziękowania, i na zobowiązania. Dziękuję wszystkim, w tym mieszkańcom, którzy wzięli udział w tych wyborach samorządowych i przyczynili się do frekwencji.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo