Zaznaczmy, że chodzi podawane przed sprzedających w ogłoszeniach sprzedaży, a przecież wiadomo, że to w zdecydowanej większości nie jest finalna stawka transakcyjna, przeważnie trzeba coś opuścić.
Sytuacji przyjrzał się bankier.pl, analizując dane Otodom Analytics.
Rynek nieruchomości. Drogie kawalerki
Sprawdzono średnie ceny ofertowe na rynkach wtórnych zarówno we wszystkich miastach wojewódzkich, byłych stolicach województw (m.in. Płocku) i miastach, w których mieszka ponad 100 tys. osób.
- Przeciętne kwoty oczekiwane przez sprzedających w lipcu 2025 r. porównaliśmy zarówno z danymi sprzed roku, jak i dwóch lat - informuje bankier.pl.
Jak to wygląda w Polsce jeśli chodzi o kawalerki z drugiej ręki?
Okazuje się, że np. w przypadku popularnego metrażu do 40 mkw. to nie największe miasta przodują pod względem wzrostu stawek.
W Warszawie średnia cena ofertowa za taki lokal z wtórnego rynku wynosiła 19 108 zł, czyli o ponad 15 proc. więcej niż 2 lata wcześniej. W Krakowie to 17 575 zł (plus 20 proc.), a w Gdańsku - 17 499 zł (plus 17 proc.).
Kawalerki. Dynamiczny wzrost w Płocku
W dużo mniejszym Płocku średnia ofertowa lokali do 40 mkw. to 8 489 zł, o 13,6 proc. więcej niż rok wcześniej i niespełna 20 proc. więcej niż w 2023 roku.
W Radomiu stawka to 7 791, o 3 proc. więcej niż przed rokiem i ponad 15 proc. więcej niż dwa lata temu. Z kolei we Włocławku jest dużo taniej - 5 952, w ciągu roku ceny niela nie drgnęły, a przez dwa lata wzrosły o 4,4 proc.
Okazuje się więc, że w przypadku najmniejszych lokali z drugiej ręki w ciągu roku w metropoliach nastąpiło wyhamowanie, ale w mniejszych ośrodkach wciąż rosły kwoty wyjściowe w ogłoszeniach.
- W ujęciu rocznym średnie ceny ofertowe najmocniej wzrosły w Płocku, Bielsko-Białej, Zielonej Górze i Chorzowie. Wzrosty wahały się od 8 do ponad 13 proc. r/r. - informuje parkiet.pl.
Komentarze (0)