Zapomniany pomnik ukryty w chaszczach. Czy odzyska dawny blask? [FOTO]

Dopiero w grudniu powinniśmy wreszcie wiedzieć, ile lat ma zarośnięta wysokimi chaszczami kapliczka św. Jana Nepomucena w Imielnicy, w jakich okolicznościach ozdobiła zbocze ulicy i jak ją odrestaurować.

Przypomnijmy: o zaniedbany pomnik stojący pośród zarośli tak gęstych i wysokich, że ledwo widać go z Harcerskiej, upomnieliśmy się w ubiegłym roku. Po krótkim dochodzeniu udało nam się ustalić, że ustawiona przed laty figurka świętego przedstawia wizerunek św. Jana Nepomucena, patrona spowiedników i tonących, a nie - jak mylnie sądzili niektórzy mieszkańcy Imielnicy i Borowiczek -  św. Krzysztofa czy Jana Chrzciciela.

[ZT]10184[/ZT]

Jednak ani w parafii w Imielnicy, ani w Ratuszu nie udało nam się ustalić nic więcej o tym nepomuku poza tym, że raczej na pewno ma zabytkowy charakter. Urzędnicy obiecali jednak, że wykonają kwerendę, a następnie odnowią figurkę i ją wyeksponują.

Jako że minął rok od tych zapewnień, w lipcu ponownie upomnieliśmy się o zabytek w chaszczach. Ratusz zarzekał się, że nie zapomniał o sprawie, ale jednocześnie nie wiedział nic więcej o figurce męczennika z XIV w.

Teraz wreszcie poznaliśmy jakieś konkrety, choć jedynie na temat samej kwerendy. Jak zapowiada Ewa Dobek, p.o. miejskiego konserwatora zabytków, na razie udało się wyłonić wykonawcę ekspertyzy konserwatorskiej. Będzie nim konserwator dzieł sztuki - mgr Piotr Jabłoński (firma Piotr Jabłoński Konserwacja i Restauracja Dzieł Sztuki).

- Wykonany dokument będzie nie tylko programem prac konserwatorskich, ale również opracowaniem historycznym, które odpowie na pytania dotyczące pochodzenia obiektu - zapowiada Ratusz. - Obecnie trwa przygotowanie umowy.
 

Ekspertyza ma być gotowa na koniec listopada 2016.