Przypomnijmy, jak już informowaliśmy, do tego dramatycznego zdarzenia doszło w Boże Narodzenie w Gorzewie pod Gostyninem. To tam, w środę 25 grudnia, około godziny 19:00, do miejscowej komendy wpłynęła informacja o mężczyźnie biegającym po osadzie Kruk, mającym na sobie ślady krwi.
Patrol, który przybył na miejsce, wszedł do mieszkania, gdzie zastał trzy osoby: kobietę i dwóch mężczyzn.
- 64-latka była nieprzytomna, z widocznymi urazami głowy. Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon kobiety. 63-letni mężczyzna, który znajdował się obok, był pobity. Został przetransportowany do szpitala, ale na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
– mówił w rozmowie z PortalemPłock p.o. mł. asp. Paweł Klimek, oficer prasowy KPP Gostynin
35-latek był nietrzeźwy. Od mężczyzny pobrano krew do dalszych badań. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem prokuratury.
Mężczyźnie grozi dożywocie!
Są już pierwsze ustalenia! W miniony piątek przeprowadzono sekcję zwłok, która potwierdziła, że to najpewniej 35-latek zamordował swoją matkę. Kobieta została śmiertelnie pobita.
- Sekcja zwłok wskazała, że śmierć była nagła i wynikała z obrażeń głowy. Sprawca zadał ciosy tępym narzędziem.
– przekazał w rozmowie z PortalemPłock Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku.
35-latek usłyszał dwa zarzuty: zabójstwa matki oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu wobec ojca, który trafił do szpitala.
- Oskarżony nie zajął żadnego stanowiska. Milczał, odmawiając składania wyjaśnień. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności – zdradził Maliszewski.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na 3 miesiące.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.