Roboty na płockiej skarpie rozpoczęły się we wtorek, 29 października. To wtedy wyłączono z ruchu około 100-metrowy odcinek ul. Kazimierza Wielkiego (między skrzyżowaniem z ul. Jasną a skrzyżowaniem z ul. Parową i Szpitalną).
- Na odcinku około 60 metrów wbijemy w grunt stalową, pionową ścianę z grodzic, czyli falującą blachę podobną do tej, która chroni molo przed krą.
- zapowiadali wówczas w urzędzie miasta.
Roboty miały na celu umocnienie skarpy, konkretnie zbocza po prawej stronie – dla tych, którzy zjeżdżają w kierunku ul. Parowej. To tam istniało ryzyko wystąpienia osuwiska.
Termin zakończenia prac pierwotnie wyznaczono na 18 grudnia. Ulica jednak nie została wtedy otwarta. - Wykonane musiały zostać dodatkowe prace wykopowe, które nie były pierwotnie przewidziane w umowie - tłumaczyła w rozmowie z PortalemPłock Ewa Janiszewska z Urzędu Miasta Płocka.
Nowy termin – zgodnie z parafowanym aneksem – to 17 stycznia 2025 roku. Prace zakończono jednak nieco szybciej.
- Od wtorku, 14 stycznia, ul. Kazimierza Wielkiego jest przejezdna. Zakończyliśmy bowiem prace przy umacnianiu skarpy w rejonie zjazdu między skrzyżowaniem z ul. Jasną a ul. Parową.
poinformował Hubert Woźniak z płockiego magistratu.
Co dokładnie wykonano?
- Zbudowaliśmy pionową ścianę z grodzic, którą „zwieńczył” betonowy oczep, zaczepiony dodatkowo specjalnymi kotwami, zapuszczonymi w głąb skarpy. Doszły do tego roboty ziemne - wymieniają w płockim ratuszu.
Koszt prac sięgnął prawie 900 tys. zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.