Na miejscu zjawiły się wszystkie służby. Z powodu gróźb zabarykadowanego w mieszkaniu mężczyzny o tym, że podłoży ładunek wybuchowy w bloku przy ul. Słodowej, zdecydowano o ewakuacji mieszkańców.
Na miejsce wezwano strażaków, policję i strażników miejskich zaalarmowanych przez Centrum Zarządzania Kryzysowego. Jednak jak poinformowała rzeczniczka płockich municypalnych, Jolanta Głowacka, akcja nie była długa.
Policjanci otrzymali zgłoszenie we wtorek kilka minut po godz. 14.00.
- Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu w bloku przy ul. Słodowej i zagroził podłożeniem ładunku wybuchowego. Rozpoczęto ewakuację mieszkańców - mówi nam sierż. sztab. Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Mężczyzna zdecydował jednak, że wpuści funkcjonariuszy do mieszkania. Policja nie udziela informacji, czy w mieszkaniu rzeczywiście znajdowały się materiały wybuchowe.
Sytuacja jest już opanowana, ok. godz. 15.00 odwołano ewakuację, natomiast mężczyznę zatrzymano z uwagi na wcześniejsze groźby zagrożenia życia i zdrowia.