Zabrali swoich podopiecznych na spacer po Płocku. Tak pomagają znaleźć im nowy dom [ZDJĘCIA]

Kilkudziesięciu wolontoariuszy StowarzyszeniA Pomocy Zwierzętom - Udana Adopcja zorganizowało spacer. W parku przy katedrze rozstawili szpaler ze zdjęciami i opisami podopiecznych płockiego schroniska, zorganizowali przebranie Minionka, była kawa i ciastka. Gwiazdami były jednak psy, na co dzień mieszkańcy płockiego schroniska. Wolontariusze co kilka miesięcy organizują taki spacer, prezentują podopiecznych "światu". Płocczanie podchodzili, głaskali pieski, dopytywali o możliwości adopcji. Jak przekonują nas wolontariusze, takie akcje mają sens.

- Chcemy zaprezentować psiaki, które są pod opieką naszego stowarzyszenia. Dziś mamy 14-15 psiaków. Chcemy im znaleźć domy przed zimą, bo teraz jest dla nich najgorszy okres - mówi nam Natalia Adamczyk, koordynatorka sotwarzyszenia.

Przekonuje, że takie spacery mają realne przełożenie na adopcje.

- Bardzo chcemy organizować takie spacery. Staramy się robić to jak najczęściej. Kilka psiaków znalazło już dom właśnie po takich spacerach. Mieliśmy przypadek pieska, który 4 lata był w schronisku i nikt się nim nie interesował. Na spacer, zupełnie przypadkowo, przyszła rodzina. Elegant się zaprezentował i od 2-3 miesięcy jest w nowym domu - mówi Adamczyk.

Adopcja psa ze schroniska nie dzieje się jednak za pstryknięciem palca. Osoba, która chce przygarnąć pieska, musi przejść procedurę. Chodzi o to, żeby poczuć co to znaczy pies ze schroniska. Poza tym nie każdy pies pasuje do trybu życia przyszłych właścicieli. Są rasy, które wymagają kilka kilometrów spacerów dziennie.

- Na pewno trzeba wypełnić ankietę przedadopcyjną. Obowiązują też 3 spotkania przedadopcyjne. Chcemy, żeby psiaki poznały przyszłą rodzinę. Chcemy dobierać psiaki pod rodzinę - tłumaczy koordynatorka. - Edukujemy ludzi, żeby wiedzieli co to znaczy "pies schroniskowy". Trzeba liczyć się z tym, że problemy się pojawiają. 

Jak mówi Natalia Adamczyk, chętnych do adopcji jest sporo osób. Pojawiają się nawet adopcje z zagranicy.

Około 13.30 kilkudziesięcioosobowa grupa wyruszyła z kilkunastoma psami na spacer po Wzgórzu Tumskim w kierunku Starego Rynku.