Reklama

Zabawa, wybuchowe doświadczenia i długa kolejka do diabelskiego młyna [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Zabawa, wybuchowe doświadczenia i długa kolejka do diabelskiego młyna [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości – Nie tylko Płock. Cała Polska jest zaproszona na Dni Chemika. To jubileusz 60-lecia PKN Orlen. Dlatego jesteśmy tu wszyscy, dlatego się bawimy – zapraszano do korzystania ze wszystkich dostępnych atrakcji, a tych było mnóstwo i dla tych najmłodszych, i dla tych starszych. Furorę zrobił diabelski młyn, który wieczorem mienił się kolorami. Niektórzy wytrwale czekali w długiej kolejce, aby znaleźć się na samym jego szczycie...

– Nie tylko Płock. Cała Polska jest zaproszona na Dni Chemika. To jubileusz 60-lecia PKN Orlen. Dlatego jesteśmy tu wszyscy, dlatego się bawimy – zapraszano do korzystania ze wszystkich dostępnych atrakcji, a tych było mnóstwo i dla tych najmłodszych, i dla tych starszych. Furorę zrobił diabelski młyn, który wieczorem mienił się kolorami. Niektórzy wytrwale czekali w długiej kolejce, aby znaleźć się na samym jego szczycie...

Taniec, zabawa, miasteczko zdrowia, porcja nauki podana w przystępnej formie efektownych doświadczeń. Taki był niedzielny piknik PKN Orlen na terenach zielonych w pobliżu płockiej filii Politechniki Warszawskiej. Dymiło się, kolejne balony pękały, jedna ze skonstruowanych maszyn w zaledwie pół minuty potrafiła ułożyć kostkę Rubika, wcześniej ją skanując. Po podłodze w namiocie pełzał zbudowany wąż z kłami, który otwierał paszczę na wysokości łydki. O jego ruchach decydowała osoba dzierżąca pilota lub smartfona. Mechanicznego węża skonstruowali studenci z koła naukowego Rotor działającego w płockiej filii Politechniki Warszawskiej.

– W tym roku dostaliśmy duży grant. Umówiliśmy się, że projektujemy i wykonamy na Politechnice podnośnik, który połączymy z traktorem – tłumaczyli.

Skonstruowanie robota układającego kostkę Rubika lub pełzającego węża to dla nich zabawa. – To wcale nie jest trudne, za to bardzo pracochłonne.

Nie wybuchnie – żartuję

Niedzielne eksperymenty, zwłaszcza dla najmłodszych, okazały się fascynujące. Co się dzieje z powietrzem, jeśli zanurzymy podłużny balon w ciekłym azocie (jego temperatura wynosi -196 C)? Chociaż balon jest zawiązany, stopniowo zaczyna się kurczyć, jakby uciekało z niego powietrze... Jak ten proces odwrócić? Trzeba było... mocno podmuchać, a właściwie go ogrzać. W efekcie kolejnego doświadczenia niewielki nadprzewodnik, przy wykorzystaniu ciekłego azotu, unosił się nad magnesem, co zachwyciło dzieci. – Ojej, lata. Jakie to fajne!

W strefie nauki cały czas coś się działo. Do doświadczenia wykorzystano np. kwasek cytrynowy wsypany do rękawiczki i rozpuszczoną w wodzie sodę oczyszczoną, które zetknięte ze sobą – przy nakryciu góry kubeczka dolną częścią rękawiczki – zaczynały buzować. Wzrastająca ilość gazu powodowała, że rękawiczka zamieniała się w pięciopalczasty balon.

Przytul... Polskę

Za co kochamy Polskę? Za Morze Bałtyckie i góry Świętokrzyskie, schabowego i za ... polskie dziewczyny – takich odpowiedzi udzielali uczestnicy pikniku w strefie dla rodzin. W międzyczasie lepiono pierogi, wykrawano choineczki i gwiazdki. Atrakcji było mnóstwo, wielkie trampoliny i dmuchańce, bito okolicznościowe monety, pozowano do zdjęć w kowbojskich kapeluszach i wiankach. Ścigano się w workach, podczas pokazów chemicznych wybuchały petardy. Znaleźli się młodzi i odważni, aby wspiąć się na 20-metrowej drabince i zjechać na dół po linie, mając oczywiście asekurację strażaków z zakładowej straży PKN Orlen. Sporo frajdy i ochłody dostarczała ustawiona kurtyna wodna. Dla fanów motoryzacji ustawiono  auto kierowcy rajdowego, Jakuba Przygońskiego. W namiocie można było poczuć się jak kierowca Formuły 1, siadając w bolidzie wyposażonym w grę komputerową. W osobnych namiotach udostępniono konsole z grami.

Warto wspomnieć o zorganizowanym miejscu dla mam z małymi dziećmi. Wiele osób skorzystało z badań w Miasteczku Zdrowia, gdzie uczono udzielania pierwszej pomocy. Były dostępne porady psychologa, kardiologa, onkologa, dietetyka, badania EKG, znamion, poziomu cukru we krwi, mierzono ciśnienie tętnicze. Umożliwiono przeprowadzenie kolonoskopii, były konsultacje dotyczące raka piersi i raka szyjki macicy. Informowano o możliwościach w zakresie pozyskania miejsca w sanatorium. Jednak największa kolejka ustawiła się do zbadania składu ciała.

Młode talenty

– Dzisiejsza impreza ma charakter integracyjny, bo tego nam potrzeba – mówił prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek.

Uczestników Talentiady oceniali m.in. członek zarządu ds. rozwoju grupy PKN Orlen, Zbigniew Leszczyński i aktorka Grażyna Zielińska, która przyznała, że „kłócono się zażarcie” ustalając werdykt podczas finału:

– Wiadomo, że jury wybiera według własnych gustów, natomiast o gustach się nie dyskutuje. Taki już los artystów, że przez całe życie są oceniani.

Ostatecznie w kategorii wokalnej trzecie miejsce uzyskała Weronika Smoczyńska za „Gołębi song”, drugie zajęła Natalia Fabiszewska, natomiast na szczycie podium, dzięki wykonanie piosenki „Szczęśliwej drogi już czas”, stanął Adam Gruda. W kategorii tanecznej trzecie miejsce przyznano zespołowi Pląs, drugie przypadło płockiemu zespołowi Joy (nagrodzonemu już w ten weekend podczas XI Mistrzostw Mazowsza Cheerleaders). Na pierwszym miejscu podium stanęła płocczanka i studentka, Aleksandra Niewiadomska ze Studia Tańca Fame, która wykreowała na scenie przepełnioną emocjami historię miłosną. Tańczy niemal 5 lat. Wierzy, że taniec to jej przyszłość:

– Jedno z najważniejszych moich dotychczasowych dokonań to m.in. mistrzostwo świata w duecie w kategorii jazz. Występowałam już podczas Talentiady, zdobyłam drugie miejsce. Dziś zwycięstwo. Jeszcze w to nie wierzę. Tylu świetnych tancerzy.... Najlepiej czuję się w tańcu współczesnym, modern jazz. A co dalej? Mistrzostwa Polski. Między 11 a 13 października w Płocku odbędą się mistrzostwa świata WADF w Orlen Arenie. Już teraz wszystkich zapraszam, bo będzie można obejrzeć różne style taneczne.

Przyznano Grand Prix, jako podsumowanie obu kategorii w tegorocznej Talentiadzie. Kto urzekł jury? Zespół M-Paka. Zapanowała radość wśród dziewcząt, było mnóstwo uścisków, a nawet łez wzruszenia. Krzyczały „dziękujemy”. Dla każdego uczestnika Talentiady przygotowano upominek.

Monika Lewczuk to kolejna utalentowana płocczanka z sukcesami w konkursach piękności (zdobywczyni tytułów I Wicemiss Polski 2009, I Wicemiss Globe International 2009 i Miss Supernational 2011), aby ostatecznie zdecydować się na karierę piosenkarki. Utwór „Libre” w duecie z Alvaro Soler ma ponad 45,3 mln odsłon na You Tube. Był śpiew, taniec i sceniczna energia. Piosenkarka starała się porwać mieszkańców do wspólnej zabawy, podobnie jak będący gwiazdą pikniku zespół Golec uOrkiestra. Wielu płocczan przyszło specjalnie na ten koncert, aby wspólnie z zespołem zaśpiewać takie przeboje, jak „Słodycze” lub „Lornetka”. Bracia Golec wspominali koncert podczas Dni Chemika w 2004 r. Wykonali także z dedykacją dla płocczan piosenkę „Górą ty”, którą w przyszły piątek zaprezentują podczas festiwalu w Opolu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE