Policyjny rzecznik, Krzysztof Piasek podsumował zdarzenia z ostatniej doby. Wypadków nie było, ale wyjątkowego pecha miało dwóch właścicieli pojazdów. W jednym przypadku strata wynosi aż 46 tys. zł.
Na policję napłynęły informacje o czterech zdarzeniach. W nocy ze środy na czwartek w miejscowości Cekanowo w gminie Słupno skradziono warte 3 tys. zł elektronarzędzia z terenu budowy domu jednorodzinnego. Z kolei w Bielsku usiłowano włamać się do wrzutnika monet na myjni samochodowej. Stratę oszacowano na 200 zł. O wiele większą ponieśli właściciele dwóch pojazdów na terenie Płocka. Na ul. Mieszka I ktoś pomalował karoserię i szyby jednego z zaparkowanych pojazdów. Stratę oszacowano na około 1500 zł. Zdecydowanie jednak największy koszt niecnej działalności jakiegoś złodzieja poniósł właściciel Peugeota wartego 46 tys. zł. Do kradzieży auta doszło 21 stycznia na ul. Medycznej.
W ciągu doby policja nie odnotowała żadnych wypadków. Zdarzyły się cztery kolizje w Płocku i pięć na terenie powiatu. Do izby wytrzeźwień doprowadzono 13 osób.