W sobotę 60-letni mężczyzna wyszedł z domu, by udać się do szpitala na Winiarach. Do tej pory nie ma z nim kontaktu. Policja prosi mieszkańców o pomoc.
Zaginiony to Edward Seklecki, syn Zenona. Zamieszkały w Zaździerzu 60-latek w sobotę 16 czerwca wyszedł z domu przy ul. Zdrojowej.
- Udał się na przystanek autobusowy Płock Góry z zamiarem pojechania do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku - mówi Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji. - Do chwili obecnej nie skontaktował się z rodziną i nie powrócił do miejsca zamieszkania.
Rysopis: wzrost ok. 170 cm, waga ok. 70 kg, szczupła budowa ciała, włosy krótkie siwe, wąsy szczotkowate koloru siwego, niebieski oczy, brak uzębienia. Brak znaków szczególnych.
W dniu zaginięcia ubrany był w jasną kurtkę, spodnie materiałowe, białą koszulę, czarne mokasyny, kapelusz w kratkę koloru ciemno-niebieskiego.
Ktokolwiek widział zaginionego lub zna miejsce jego pobytu proszony jest o kontakt z Komendą Miejską Policji tel. 24 266 15 66, 24 266 16 00, 24 266 16 01 lub pod nr tel. alarmowych 997 i 112.