Stres, zbyt szybkie podejście do egzaminu w sytuacji, kiedy przydałoby się dalsze szkolenie, a może również upał doprowadziły do takiej sytuacji, do jakiej doszło w poniedziałek w płockim WORD. Samochód wykorzystywany podczas egzaminu na prawo jazdy wjechał w barierkę ochronną. W rezultacie osoba, która siedziała za kierownicą, doprowadziła do wypadku. Jedna osoba została ranna, o czym poinformował Czytelnik.
Czytelnik przysłał także zdjęcie skody, którą 46-letnia mieszkanka Kutna wjechała w barierkę ochronną na terenie Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Płocku. Egzamin odbywał 10 czerwca ok. godz. 12.30.
Sierż. sztab. Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku poinformowała, że w trakcie egzaminu kursantka dostała zadanie egzaminacyjne do wykonania:
- Chodziło o manewr cofania. 46-latka z Kutna straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w barierę ochronną, następnie potrąciła pieszą, którą była 18-latka z powiatu sierpeckiego. 18-latka z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.
Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wypadek, a nie kolizja. Płocka policja w raportach przedstawia jedynie wypadki, kiedy ktoś w wyniku zdarzenia doznaje uszczerbku na zdrowiu.
Także w poniedziałek ok. godz. 9.00 był wypadek na ul. Małej w Płocku: - Policjanci wykonujący czynności na miejscu ustalili, że kierujący renault, 52-latek z powiatu płockiego, podczas manewru cofania, potrącił pieszą, 76-letnią płocczankę, która w wyniku zdarzenia doznała obrażeń ciała i została przewieziona do szpitala. Kierujący i piesza byli trzeźwi - dodaje funkcjonariuszka.