Wszystko wydarzyło się przy skrzyżowaniu Kilińskiego i 4. Pułku Strzelców Konnych kilka minut po północy, a więc wtedy, gdy na płockich ulicach praktycznie nie ma ruchu.
Tymczasem właśnie wtedy zderzyły się ze sobą dwa auta. Jak relacjonuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem phaeton, 38-letni płocczanin nie ustąpił pierwszeństwa volkswagenowi passatowi kierowanemu przez 61-latka z Płocka. Samochody zderzyły się, a siła uderzenia była tak duża, że odepchnęła je prosto na dwoje idących tamtędy 18-latków.
- Kierujący passatem i piesi trafili do szpitala - informuje Krzysztof Piasek. - Na szczęście obrażenia pieszych nie były poważne i po udzieleniu im pomocy zostali zwolnieni do domu, natomiast 61-latek doznał złamania ręki.