Zaginiony Andrzej Ujazda 18 listopada wyjechał do pracy za granicę i od tej pory słuch po nim zaginął.
Jak poinformował rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, policjanci szukają 50-letniego płocczanina. Zaginiony Andrzej Ujazda ostatni raz kontaktował się z rodziną 17 listopada w Płocku. Nazajutrz miał wyjechać za granicę do pracy. Od tej chwili słuch po nim zaginął - mężczyzna nie kontaktuje się z rodziną i miejsce jego pobytu nie jest znane.
Za płocką policją podajemy rysopis zaginionego: wzrost 170 – 175 cm, waga około 70 kg, szczupła budowa ciała, włosy krótkie koloru ciemny blond z tzw. łysiną biskupią, oczy niebieskie, twarz szczupła. Znaki szczególne: tatuaże na ramionach, klatce piersiowej, prawym udzie i w kącikach oczu.
W dniu zaginięcia mężczyzna ubrany był w granatowe sportowe buty do kostki, ciemnogranatowe dżinsy, granatową pikowaną kurtkę.
Ktokolwiek widział zaginionego lub zna miejsce jego pobytu proszony jest o kontakt z Komendą Miejską Policji w Płocku tel. 24 266 15 66; 24 266 16 00; 24 266 16 01 lub pod nr tel. alarmowych 997 i 112.