Dożynki w galerii handlowej? Tak, na taki niecodzienny pomysł wpadło starostwo powiatowe i Galeria Mazovia. Namiastkę wsi można będzie zobaczyć już w sobotę i niedzielę.
Wszyscy pochodzimy ze wsi, nie ma innych Polaków, dlatego pamiętajmy o korzeniach – mówi dyrektor Mazovii Krzysztof Kopytowski. Starosta płocki Michał Boszko dodaje: - Chcemy przenieść trochę wsi do miasta, w nim jest sporo wygód, ale to wieś potrafi wydobyć piękno. W mieście ludzie są zagonieni, zabiegani, a teraz będą mogli się zatrzymać, zobaczyć coś innego.
W niedzielę powiatowe dożynki odbyły się w Drobinie. Kto nie był, namiastkę święta plonów może poczuć w weekend. Na kiermaszu regionalnym dostaniemy ekologiczną mąkę, miody, pierogi, wędliny, przyprawy, zioła, kluski, pieczywo, pierniki, bigos, smalec, ogórki oraz wyroby rękodzielnictwa. Gości przywitają kolorowe wieńce dożynkowe.
Nie każdy wie, że po dożynkach ziarno z wieńców wysiewane jest na pola, więc do galerii przywieźliśmy już niewiele, tylko te, które się ostały po święcie. Pochodzą z gmin Bielsk i Bodzanów – tłumaczy Dagmara Kobla-Antczak, rzeczniczka płockiego starostwa. Agata Zwolan z Mazovii dodaje: - Gdy nosiliśmy wieńce kilka dni temu, ludzie zatrzymywali się, interesowali, pytali o te arcydzieła, wykonywane tygodniami.
Weekendową imprezę uświetnią występy zespołów dziecięcych i młodzieżowych z Cieśli i Łącka, zespołu ludowego Grzybowianki, zagra Gminna Orkiestra Dęta z Łącka, przyśpiewki zaprezentuje Klubu Seniora „Pogodna Jesień” z Bielska. Będzie też wystawa sprzętu rolniczego. Dożynki poprowadzi dyrektor płockiego teatru Marek Mokrowiecki, oficjalny start w sobotę o godz. 15.45, ale zapraszamy w godz. 13-18.
Moim zdaniem
Pojawiają się w Płocku oceny, że dożynki w galerii handlowej to niemal profanacja, bo jak można w takim miejscu wyrażać szacunek do chleba i trudu rolnika? Na wiejskich, gminnych, powiatowych czy wojewódzkich dożynkach byłem kilkadziesiąt razy. Kiedyś, minimum kilkanaście lat temu, te uroczystości były podniosłe, z elementami ludowo-patriotycznymi. Ale z biegiem lat wszystko się zmienia, teraz po mszy św. dożynki to głównie przemówienia, medale, odznaczenia, „rąsia klapa”, jakaś wystawa płodów rolnych, konkursy, a potem skoczne disco polo i zabawa pod chmurką niemal do północy. Czy tak powinno być, to już zupełnie inna sprawa. Ale tak jest. W Mazovii nie będzie prawdziwych dożynek, lecz ich namiastka, dlatego nie widzę nic zdrożnego i dziwnego w przeniesieniu chociaż części rolniczej imprezy do galerii handlowej, by pokazać mieszczuchom odrobinę wsi. Niech przyjdą, obejrzą, bo pewnie na tych "prawdziwych" dożynkach przed tygodniem w Drobinie nie byli. I wcale nie muszą przy okazji kupować w galerii sweterka, butów czy garnków. Pewnie fajniej byłoby zobaczyć dożynki na Tumskiej czy w amfiteatrze, ale tam jakoś nikt nie kwapi się do ich organizacji..
Mariusz Sobczak
Wszyscy pochodzimy ze wsi, nie ma innych Polaków, dlatego pamiętajmy o korzeniach – mówi dyrektor Mazovii Krzysztof Kopytowski. Starosta płocki Michał Boszko dodaje: - Chcemy przenieść trochę wsi do miasta, w nim jest sporo wygód, ale to wieś potrafi wydobyć piękno. W mieście ludzie są zagonieni, zabiegani, a teraz będą mogli się zatrzymać, zobaczyć coś innego.
W niedzielę powiatowe dożynki odbyły się w Drobinie. Kto nie był, namiastkę święta plonów może poczuć w weekend. Na kiermaszu regionalnym dostaniemy ekologiczną mąkę, miody, pierogi, wędliny, przyprawy, zioła, kluski, pieczywo, pierniki, bigos, smalec, ogórki oraz wyroby rękodzielnictwa. Gości przywitają kolorowe wieńce dożynkowe.
Nie każdy wie, że po dożynkach ziarno z wieńców wysiewane jest na pola, więc do galerii przywieźliśmy już niewiele, tylko te, które się ostały po święcie. Pochodzą z gmin Bielsk i Bodzanów – tłumaczy Dagmara Kobla-Antczak, rzeczniczka płockiego starostwa. Agata Zwolan z Mazovii dodaje: - Gdy nosiliśmy wieńce kilka dni temu, ludzie zatrzymywali się, interesowali, pytali o te arcydzieła, wykonywane tygodniami.
Weekendową imprezę uświetnią występy zespołów dziecięcych i młodzieżowych z Cieśli i Łącka, zespołu ludowego Grzybowianki, zagra Gminna Orkiestra Dęta z Łącka, przyśpiewki zaprezentuje Klubu Seniora „Pogodna Jesień” z Bielska. Będzie też wystawa sprzętu rolniczego. Dożynki poprowadzi dyrektor płockiego teatru Marek Mokrowiecki, oficjalny start w sobotę o godz. 15.45, ale zapraszamy w godz. 13-18.
Moim zdaniem
Pojawiają się w Płocku oceny, że dożynki w galerii handlowej to niemal profanacja, bo jak można w takim miejscu wyrażać szacunek do chleba i trudu rolnika? Na wiejskich, gminnych, powiatowych czy wojewódzkich dożynkach byłem kilkadziesiąt razy. Kiedyś, minimum kilkanaście lat temu, te uroczystości były podniosłe, z elementami ludowo-patriotycznymi. Ale z biegiem lat wszystko się zmienia, teraz po mszy św. dożynki to głównie przemówienia, medale, odznaczenia, „rąsia klapa”, jakaś wystawa płodów rolnych, konkursy, a potem skoczne disco polo i zabawa pod chmurką niemal do północy. Czy tak powinno być, to już zupełnie inna sprawa. Ale tak jest. W Mazovii nie będzie prawdziwych dożynek, lecz ich namiastka, dlatego nie widzę nic zdrożnego i dziwnego w przeniesieniu chociaż części rolniczej imprezy do galerii handlowej, by pokazać mieszczuchom odrobinę wsi. Niech przyjdą, obejrzą, bo pewnie na tych "prawdziwych" dożynkach przed tygodniem w Drobinie nie byli. I wcale nie muszą przy okazji kupować w galerii sweterka, butów czy garnków. Pewnie fajniej byłoby zobaczyć dożynki na Tumskiej czy w amfiteatrze, ale tam jakoś nikt nie kwapi się do ich organizacji..
Mariusz Sobczak
