Wisła Płock walczyła z Górnikiem. Kiedy finał mistrzostw Polski i Puchar Polski? [ZDJĘCIA]

W pierwszym meczu w Zabrzu gospodarze ulegli Wiśle zaledwie 30:31 (17:16) i zapowiadało się na bardzo interesujący mecz w niedzielę w Orlen Arenie. 

Po 10 minutach Wisła wygrywała 4:2, a trzy z czterech bramek były dziełem Gergo Fazekasa. Gdy w 13. minucie zrobiło się 6:3, trener rywali poprosił o czas.

Walka była dość zacięta, po 20. minutach skoncentrowani gospodarze prowadzili 10:7, nieźle bronił Mirko Alilović. Nie mylili się Fazekas i Abel Serdio, Nafciarze byli lepsi od Górnika. 

W ostatniej sekundzie pierwszej połowy Kirył Samoila podwyższył na 17:12.

Drugą część gry bramkarze obu ekip rozpoczęli od udanych interwencji, karnego nie wykorzystał Przemysław Krajewski, ale dwa razy zrehabilitował się ze skrzydła. 

Duże brawa zebrał Fazekas po pięknym rzucie na 20:13. Wisła uszczelniła obronę, bardzo pomagał 39-letni Alilović, przewaga wzrosła do 8 bramek, a po 40 minutach zrobiło się 23:14 i trener zabrzan Tomasz Strząbała znów poprosił o czas.

Górnik walczył ambitnie, ale rozpędzona Wisła nie pozwalała na wiele niemal zamurowała dostęp do bramki. 10 minut przed końcem Nafciarze wygrywali już 30:17 i spokojnie utrzymywali bardzo dużą przewagę. Skończyło się różnicą aż 15 bramek.

Wisła awansowała do finału Superligi, gdzie zmierzy się z zespołem z Kielc do dwóch wygranych. Pierwszy mecz 18 lub 19 maja, drugi - 25 lub 26 maja, a ewentualny trzeci - 29 lub 30 maja. 

Ale wcześniej, bo już w dniach 4-5 maja w Kaliszu zaplanowano Final4 Pucharu Polski. W sobotę w półfinale Wisła o godz. 16:00 zmierzy się z Chrobrym. Jeśli wygra, w niedzielę w finale o godz. 20:15 zagra z wygranym z meczu Kielce - Wybrzeże Gdańsk.

Orlen Wisła Płock - Górnik Zabrze 34:19 (17:12) 

Bramki dla Wisły: Serdio 7, Krajewski 7, Fazekas 5, Samoila 5, Mihić 3, Susnja 2, Daszek 2, Zarabec 2, Piroch 1