Choć krajowe statystyki dotyczące wypadków w święta nie napawały optymizmem, w Płocku świąteczny weekend minął dość spokojnie. Na szczęście, bo pijanych kierowców niestety nie brakowało.
W Wielkanoc na drogach w Polsce doszło do 180 wypadków, w których zginęły 22 osoby, a ponad 200 zostało rannych. To jedna z najtragiczniejszych statystyk ostatnich lat.
W Płocku i powiecie płockim było znacznie spokojniej. Jak wynika z informacji przekazanych we wtorek rano przez rzecznika płockiej policji, Krzysztofa Piaska, przez cały świąteczny weekend nie wydarzył się ani jeden wypadek. Nie brakowało wprawdzie kolizji, ale ich liczba - 10 w Płocku i dziewięć w powiecie, nie odbiega znacząco od cotygodniowych statystyk w naszym rejonie.
Niestety, wciąż wiele osób decyduje się na jazdę na podwójnym gazie. W świąteczny weekend na drogach powiatu płockiego zatrzymano siedmiu pijanych kierowców - w Słupnie, Nowym Wiączeminie, dwóch w Wincentowie, w Maszewie Dużym, Łącku i Ludwikowie.