Większy niż zazwyczaj płomień na jednej z pochodni widać od niedzieli 29 października. To wtedy rozpoczął się poremontowy rozruch jednej z instalacji. Procedura przewiduje spalenie wszystkich pozostałych węglowodorów.
- ORLEN dołoży wszelkich starań, aby ewentualne niedogodności ograniczyć do minimum. Wszystkie działania i prace będą prowadzone pod kontrolą służb Koncernu m.in. Biura Ochrony Środowiska, Biura Bezpieczeństwa i Higieny Pracy, Zakładowej Inspekcji Ekologicznej, ORLEN Eko i innych.
Płomień na pochodni widać z odległości nawet 30 kilometrów.
Rozruch instalacji powinien zakończyć się tuż po weekendzie.
Komentarze (0)