reklama

Widzieliście malucha-limuzynę? [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Widzieliście malucha-limuzynę? [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościRyk silników tego obiektu westchnień kilku pokoleń Polaków, dla których mały fiat był symbolem luksusu w szarzyźnie PRL, słychać było już od rana w całym mieście. To właśnie w Płocku rozpoczął się 11. Ogólnopolski zlot fiatów 126p. Modele maluchów wprawiały w zdumienie.

Ryk silników tego obiektu westchnień kilku pokoleń Polaków, dla których mały fiat był symbolem luksusu w szarzyźnie PRL, słychać było już od rana w całym mieście. To właśnie w Płocku rozpoczął się 11. Ogólnopolski zlot fiatów 126p. Modele maluchów wprawiały w zdumienie.

Malutkie, zgrabne samochodziki, które z łatwością podniesie kilku rosłych mężczyzn, już teraz z rzadka widać na krajowych drogach, ale to one właśnie jeszcze niecałe dwie dekady temu były królami polskich dróg (ostatni egzemplarz wyprodukowano na jesieni 2000 r.). A dziś niespodzianka -  jakbyśmy się cofnęli w czasie. Parkingi zapchane są wprawdzie zagranicznymi markami aut, ale na płockich ulicach zaroiło się jak za dawnych lat od wszelkiej maści maluchów, które z mniej lub bardziej słyszalnym charakterystycznym rzężeniem opanowały miasto. Nie ma chyba Polaka, który nie czułby sentymentu do tych małych pojazdów, toteż płocczanie witają z uśmiechem dziarskie fiaty, z rozrzewnieniem wspominając samochodowe przygody, wyjazdy na wakacje, gdy zza namiotów, materacy, butli gazowych ledwo było widać kierowcę, randki, gdy maluch był szczytem szpanu, czy niesamowite opowieści i przechwałki o tym, ile to osób i przedmiotów zmieściło się za jednym zamachem do malucha.

Ten powrót do przeszłości i możliwość obejrzenia niecodziennych modeli fiata 126 p. zafundowali nam członkowie należącej do Towarzystwa Przyjaciół Płocka Strefy 126p, która zabiegała o to, by 11. zlot miłośników tych pojazdów odbył się właśnie w Płocku.

Dziś, w piątek, ryczące (choć inaczej niż wyścigowe) auta stawiły się na placu za Coteksem na czele ze słynnym już maluchem-limuzyną, zwanym Jamnikiem. Płocczanie  z zaciekawieniem i nierzadko niekłamanym podziwem oglądali małe fiaty - przyglądali się m.in. maluchowi z silnikiem z przodu, kabrioletowi, zainteresowanie wzbudzał też maluch w barwach moro. Fiaty przyjechały do nas z całej Polski. Jak mówił nam jeden z fanów tych zgrabnych aut z Kędzierzyna Koźle, chodzi o to, żeby się pochwalić swoim cackiem, pokazać, co się w nim zrobiło i ile pracy i serca się w to włożyło. Płocczanie zagadywali, dopytywali dumnych właścicieli, co w danym aucie jest oryginalne, a co nie, jaką moc ma silnik itd. Choć pogardliwie nazywa się je kaszlakami, niektóre okazywały się naprawdę szybkimi samochodami!

Ale akurat ci, którzy rozwijali dość duże prędkości i chwalili się dobrym przyśpieszeniem gorzej radzili sobie na placyku manewrowym, gdzie trzeba było wykazać się podczas próby sprawnościowej na czas. Tak jak na egzaminie na prawo jazdy trzeba było cofać na łuku, parkować przodem i tyłem, postrach budziła też jak zazwyczaj koperta. Ci, którzy szaleli iście sportowymi maluchami, nieraz odpadali w przedbiegach, przez rajdowe tempo zahaczając o pachołki. Lepiej szło tym, którzy wolniutko, metodycznie wykonywali manewry.

W pełnej krasie ponad 200 fiatów, które zjechały do Płocka, zaprezentuje się jutro, w sobotę, na Nowym Rynku między 13.00 a 17.30. Nie będą się różnic tylko kolorami - fanom motoryzacji pokaże się min.  Maluch Trophy, czyli auto… wyścigowe, maluch-limuzyna, a także kilka modeli o wdzięcznych nazwach - Bombel, czyli dwuosobowe auto dostawcze z nadbudową, Long - wydłużony maluch na większą liczbą pasażerów, Ryjek z wydłużoną maską czy El Cabrio bez dachu. Płocczanie wybiorą Malucha Roku 2014.

Fot. Portal Płock

Więcej zdjęć w naszej galerii

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE