Silny wiatr w nocy z niedzieli na poniedziałek oraz w poniedziałek sprawił, że w niektórych regionach służby miały mnóstwo pracy.
Tak było choćby w przypadku strażaków z OSP w Słupnie (powiat płocki) na DK nr 62. W poniedziałek ruszali do zajęć aż trzy razy.
- Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Borowicach i dotyczyło powalonego drzewa na DK 62, działaliśmy tam wspólnie z OSP Niesłuchowo - informują strażacy - ochotnicy ze Słupna.
Po raz drugi zostali oni wezwani do pomocy, gdy zauważono dużą, niebezpieczną plamę oleju - także na Drodze Krajowej 62. Ciągnęła się ona na długości aż 8 km, przez Białobrzegi, Borowice oraz Słupno.
Ta akcja związku z wichurą nie miała, ale kolejna - już tak. Połamane gałęzie uniemożliwiały przejazd.
- Trzecie zdarzenie dotyczyło wiatrołomu i miało miejsce również na DK 62 w Słupnie - dodają strażacy z OSP Słupno, którzy poradzili sobie i z tym problemem.