reklama
reklama

Wiceprezydent spotkał się z działkowcami. Nie wszyscy usłyszeli dobre wiadomości

Opublikowano:
Autor:

Wiceprezydent spotkał się z działkowcami. Nie wszyscy usłyszeli dobre wiadomości - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
9
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościObawy działkowców w związku ze zmianami wynikającymi z nowych przepisów nie ustają. Choć wnioski o ujęcie rodzinnych ogrodów działkowych w odpowiedniej strefie planistycznej składano w czerwcu, dotychczas sprawa zdawała się stać w miejscu. Poczyniono pierwsze kroki - z działkowcami spotkał się wiceprezydent Artur Zieliński.
reklama

O spotkanie i rozwianie wątpliwości towarzyszących działkowcom zabiegały płockie radne - Anna Derlukiewicz oraz Małgorzata Ogrodnik. Jak już pisaliśmy, interpelację w tej sprawie złożyły pod koniec lipca. W końcu wyznaczono termin rozmów na 30 sierpnia o godz. 15:30. 

W budynku Ratusza zebrał się niemały tłum. Nie brakowało również chętnych do zadawania pytań i prowadzenia dyskusji.

O co walczą działkowcy?

Przypomnijmy, że obawy nadeszły wraz z wejściem w życie rozporządzenia, które nakazuje jednostkom samorządu terytorialnego stworzyć tzw. plan ogólny miasta, w którym zostanie ono podzielone na konkretne strefy planistyczne. Ma zostać przygotowany do końca 2025 roku.

reklama

- Tereny ogrodów działkowych są przewidziane jako profil uzupełniający jedynie w trzech z trzynastu podstawowych strefach planistycznych. Zapisy tego planu przesądzą o dalszym istnieniu rodzinnych ogrodów działkowych - pisał w czerwcu zarząd ROD Goździk.

Działkowcom przede wszystkim zależało na tym, aby ogródki ujęto w strefie zieleni i rekreacji. Zostało to podane przez przedstawicieli jako najkorzystniejszy wariant, mający chronić tereny ROD-ów przed wywłaszczeniem i przeznaczeniem np. na strefy przemysłowe.

- Aktualnie jesteśmy już po zbieraniu wniosków i wstępnych konsultacjach w sprawie planu ogólnego. Od państwa nadesłanych zostało ich ponad 3800, co tylko pokazuje jak liczną społeczność tworzycie. Państwo przyszliście, ponieważ walczycie o swoje ogródki. Ja natomiast chciałbym zapytać: z kim walczycie? Nikt, ani prezydent, ani ja, ani żaden urzędnik nie ma zakusów, aby cokolwiek państwu odebrać. Nie mamy również zamiaru ingerować w państwa przestrzeń. Wciąż zabiegamy o to, aby tych terenów zielonych było coraz więcej, absurdem byłoby budować parki i jednocześnie likwidować ogródki działkowe - tłumaczył Artur Zieliński. 

reklama

Wiceprezydent zapewniał również o tym, że po pojawieniu się pierwszych koncepcji i założeń planu ogólnego miasta, rozpoczną się kolejne konsultacje z mieszkańcami.

Jeden z ogródków może zostać zlikwidowany

Pomimo zapewnień o tym, że miasto nie chce zabierać żadnej przestrzeni, w przypadku jednego z ogródków pojawił się poważny problem. Chodzi o ROD Magnolia, położony przy ul. Granicznej.

- Idąc na dzisiejsze spotkanie dotarł do mnie jeszcze jeden problem, poza strefami planistycznymi. Chodzi konkretnie o to, że "Magnolia" jest terenem zagrożonym ze względu na zaakceptowany ostatnio wariant trasy szybkich kolei CPK. Pisaliśmy zaniepokojeni do firmy, a ta potwierdziła nam, że trasa kolejowa faktycznie będzie przechodzić przez teren ROD-u. Z tego powodu chcielibyśmy poprosić, aby miasto nie zapomniało również o nas i nie "wepchnęło nas" na te tory - apelowała jedna z działkowiczek.

reklama

Wiceprezydent niestety nie miał dla niej oraz pozostałych działkowców z Granicznej pozytywnych wieści.

- Niestety, ale teren "Magnolii" znajduje się w przestrzeni, która już od kilkudziesięciu lat jest przeznaczona dla kolei. Obawiam się, że w tym przypadku, gdy projekt kolei dużej prędkości jest już w dość zaawansowanym stadium projektowania, nikt nie będzie w stanie tego zmienić - odpowiedział Zieliński.

Zaznaczono jednak, że etap planowania przestrzennego jest dobrym momentem, aby wyznaczyć nowe tereny pod ogrody działkowe dla tych, którzy w wyniku budowy trasy kolei stracą obecne.

Co dalej?

- Po dzisiejszych rozmowach jesteśmy nieco spokojniejsi, natomiast to niestety wciąż za mało konkretów. Póki nic nie jest pewne, nie możemy jeszcze, jak się to określa, "spać spokojnie" - przekazało nam kilku działkowców po zakończonym spotkaniu.

Zarówno wiceprezydent jak i mieszkańcy wyrazili chęć uczestnictwa w kolejnych spotkaniach, które będą odbywać się wraz z postępem prac przy tworzeniu planu ogólnego. Anna Derlukiewicz i Małgorzata Ogrodnik również zapowiedziały dalsze zaangażowanie w sprawę.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama