Weekend minął dość spokojnie - obyło się bez wypadków i poważniejszych zdarzeń kryminalnych. Ale kilkoro osób straciło swoje mienie.
Jak relacjonuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, w weekend policjanci nie odnotowali żadnego wypadku, doszło tylko do 11 niegroźnych kolizji (sześć w mieście, pięć w powiecie). Policjanci z drogówki zatrzymali dwóch pijanych kierowców. Z kolei do izby wytrzeźwień doprowadzono 43 osoby.
Nie próżnowali natomiast złodzieje. Ktoś w nocy z 29 na 30 stycznia włamał się do baru przy ul. Płockiej w Łącku i ukradł z niego napoje, dekoder i artykuły spożywcze, sumie obłowił się za ok. 940 zł.
Złodzieje grasowali również w Płocku - w nocy z piątku na sobotę ukradli m.in. rower z klatki schodowej w bloku przy Płoskiego, a w niedzielę nieznani sprawcy włamali się do kabiny samochodu ciężarowego zaparkowanego przy Chopina i ukradli laptopa, pieniądze i dokumenty.