Choć obyło się bez wypadków, miniony weekend na drogach nie należał do najbezpieczniejszych. Sporo pracy mieli tez policjanci z pionów kryminalnych.
Wprawdzie od piątku do poniedziałku rano na drogach Płocka i powiatu nie doszło do żadnego wypadku, ale nie brakowało mniej poważnych w skutkach zdarzeń. Jak poinformował rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, policjanci odnotowali aż 23 kolizje - 19 w mieście i cztery w powiecie. Zdjęcia jednej z nich - na rondzie Wojska Polskiego, przysłał nasz czytelnik. Poza tym na drogach powiatu płockiego zatrzymano trzech pijanych kierowców.
Pracowity weekend mieli też policjanci zajmujący się ściganiem złodziei i włamywaczy. Rzecznik policji wymienia: włamanie do piwnicy przy 1 Maja i kradzież narzędzi oraz konsoli do gry wartych ok. 1,1 tys. zł, włamanie do sklepu mięsnego przy Rembielińskiego i kradzież pieniędzy oraz tabletu (wartość strat ok. 820 zł), włamanie do citroena zaparkowanego na Kazimierza Wielkiego i kradzież elektronarzędzi (straty oszacowano na ok. 1,4 tys. zł), a także usiłowanie włamania do kontenera myjni bezdotykowej. Złodziej nie zdołał nic kraść, bo spłoszył go pracownik myjni. Na policję zgłoszono również fakt, że ktoś porysował lakier samochodu w Płocku na Harcerskiej (wartość strat ok. 500 zł), a w Bądkowie Kościelnym w gm. Brudzeń ktoś wybił szyby w samochodzie, wgniótł nadwozie i pociął tapicerkę, powodując straty w wysokości ok. 20 tys. zł.
Na zdjęciu: jedna z 23 kolizji, do których doszło w weekend. Zdarzenie miało miejsce w sobotnie przedpołudnie, fort. Czytelnik
