reklama
reklama

Warszawę ozdobiło blisko 2 tys. maków. Ten pomysł narodził się w Płocku i Łącku! [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Warszawę ozdobiło blisko 2 tys. maków. Ten pomysł narodził się w Płocku i Łącku! [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
12
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Blisko dwa tysiące maków znalazło się w pobliżu Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie. To realizacja pomysłu, który narodził się w Płocku i Łącku!  - Zarówno ich liczba, jak i dzień nie są przypadkowe – mówi Cezary Supeł, prezes Fundacji „VIVAT Polonia!”, pomysłodawca akcji.
reklama

Na trawniku, znajdującym się na warszawskim Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, od strony ulicy Królewskiej pojawiły się czerwone i purpurowe maki. Jest ich dokładnie 1773. Skąd ten pomysł? 

- Zarówno liczba kwiatów, jak i dzień ich pojawienia się w Pobliżu Grobu Nieznanego Żołnierza nie jest przypadkowa. Ta niecodzienna instalacja, która pojawiła się w przeddzień Dnia Wojska Polskiego stanowi formę upamiętnienia żołnierzy polskich poległych w czasie II wojny światowej i koni w służbie Wojska Polskiego, które straciły życie w czasie największej i najkrwawszej wojny w dziejach.

– tłumaczył Cezary Supeł prezes Fundacji „VIVAT Polonia!”, pomysłodawca akcji.

Sztucznych kwiatów, w kolorze czerwonym  jest 923, dokładnie tyle ilu żołnierzy polskich poległo przed 80. laty w walkach o Monte Cassino. Purpurowych jest natomiast 850, co odpowiada liczbie koni w jednym z 40. pułków kawalerii Wojska Polskiego według stanu na dzień 1 września 1939 roku. 

- Chcieliśmy zwrócić w ten sposób uwagę na niepoliczoną liczbę zabitych w czasie II wojny światowej koni. Zwierząt, które służyły ludziom, służyły w wojsku i traktowane były jak żołnierze.

– zwraca uwagę Karolina Koper prezes Stada Ogierów w Łącku.

Organizatorami tego przedsięwzięcia są Fundacja „VIVAT Polonia!” oraz Stado Ogierów w Łącku - jedno z najstarszych w Polsce ośrodków tego typu. 

Maki na trawniku znalazły się dzięki pomocy wolontariuszy fundacji, harcerzy ze Szczepu 69 im. Bohaterów Monte-Cassino z warszawskiego Ursynowa, strażaków ochotników z Grupy Ratownictwa Specjalistycznego Płock-Podolszyce. Do pomocy przyłączyli się warszawiacy i turyści, którzy pojawili się na placu.

To niecodzienna forma upamiętnienia bohaterów. Jest ona nawiązaniem do „Maków spod Monte Cassino” ale również do popularnego w Wielkiej Brytanii i krajach Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, a także USA symbolu Maku Pamięci (Remembrance Poppy).

Jeżeli pogoda pozwoli, kwiaty mają zdobić Plac Piłsudskiego do 2 września. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama