Jak podaje płocki magistrat, tylko w kwietniu i pierwszych dniach maja wandale wybili 6 szyb - od początku roku aż 11. Najczęściej uszkadzane są przystanki na osiedlach Międzytorze, Borowiczki i w Imielnicy.
- W tym roku już po raz trzeci ktoś potłukł szyby na osiedlu Imielnica, np. na przystanku "Sielska" - podaje Hubert Woźniak z Referatu Informacji Miejskiej. - Koszty naprawy są bardzo wysokie.
Najmniejsza szyba, jaka została zniszczona przez wandali, kosztowała około 960 zł. Zdarzają się też przypadki, że za dużą trzeba zapłacić 2,8 tys. zł.
- Pięć pierwszych napraw wiat przystankowych pochłonęło w tym roku łącznie prawie 9 tys. zł - wyliczają w urzędzie miasta. - Ostatnie szkody też szacujemy na 9 tys. zł.
W ratuszu przypominają, że szyby do płockich wiat przystankowych są drogie bo grube (ok. 8 mm) i zdobi je wzór opracowany i wykonany specjalnie dla Płocka.
- Apelujemy o zwrócenie uwagi na to, co dzieje się na przystankach i przekazywanie na policję sygnałów o aktach wandalizmu - apelują w ratuszu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.