reklama

W sztabach rośnie napięcie [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

W sztabach rośnie napięcie [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWszystkie sztaby wyborcze w napięciu oczekują na wyniki wyborów. Najweselej jest w Klubie Prawnika, gdzie na wyniki czeka PiS.

Wszystkie sztaby wyborcze w napięciu oczekują na wyniki wyborów. Najweselej jest w Klubie Prawnika, gdzie na wyniki czeka PiS.

Sztaby z niecierpliwością czekają na cząstkowe wyniki wyborów. Zanim zaczną spływać z obwodowych komisji minie kilka godzin. W tej chwili lokale zostały zamknięte, trwa liczenie głosów i sporządzanie protokołów.

Na razie można się więc tylko cieszyć albo smucić pierwszymi nieoficjalnymi wynikami z sondaży telewizyjnych. Telewizja Polska podała wstępne wyniki, wszystkie sztaby oglądały je podczas wieczorów wyborczych.

Najweselej było w Klubie Prawnika, gdzie swój wieczór wyborczy zorganizowało Prawo i Sprawiedliwość.  Na miejscu jest kandydat tej partii na fotel prezydenta Marek Martynowski, kandydaci na radnych, poseł Wojciech Jasiński.

PiS triumfuje- stacje telewizyjne podały, ze według wstępnych wyników partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła w Polsce wynik 31,5 %, znacznie wyprzedzając PO, które otrzymało 27,3 % głosów.

Nic więc dziwnego, że w Hotelu Starzyński, gdzie na wyniki czeka Platforma, nastroje są nieco gorsze, ale przedstawiciele tej partii nadal mają nadzieję, że ogólnopolskie sondaże nie przełożą się na płockie podwórko.

PSL na wyniki czeka w siedzibie przy Bielskiej (w ogólnopolskim sondażu miał 3. miejsce z wynikiem 17 %), SLD - w naleśnikarni La Petite przy Grodzkiej (w Polsce - 8,8%), a kilka metrów dalej, w lokalu Bugi Cafe - Mazowiecka Wspólnota Samorządowa z Mirosławem Milewskim. Samorządni czekają w Saloniku Sympatia przy 11 Listopada, a komitet Iwony Wierzbickiej - w jej biurze projektowym na Zielonym Jarze.

- Jesteśmy dobrej myśli, czekamy - mówią zgodnie wszyscy kandydaci.

AKTUALIZACJA:

Około 23.00 do Hotelu Starzyński przyszedł długo oczekiwany prezydent Andrzej Nowakowski, który ściskał się ze wszystkimi zebranymi.

Ciekawą anegdotkę opowiedział nam Arkadiusz Iwaniak, który razem z innymi kandydatami SLD czeka na wyniki w naleśnikarni.  Oto w komisji na Słowackiego przewodnicząca komisji oznajmiła, że nie wyda mu karty, bo przecież sam na siebie nie może głosować. - Pani chciała mnie pozbawić praw obywatelskich - śmiał się kandydat na prezydenta z ramienia SLD. Na szczęście pani dała się przekonać, że i Arkadiusz Iwaniak ma prawo wziąć udział w wyborach.

Wieczów wyborczy PiS , PSL i PO, fot. Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE