Przypomnijmy, że pierwsza tężnia solankowa powstała w Płocku trzy lata temu Winiarach, w pobliżu szpitala. Na dwie kolejne zdecydowała się w tym roku Mazowiecka Spółdzielnia Mieszkaniowa, kosztowały po 664 tys. zł.
Tematem zajęła się płocka radna miejska Anna Derlukiewicz, złożyła interpelację w sprawie budowy przez miasto tężni solankowych na osiedlach: Łukasiewicza, Tysiąclecia i Miodowa.
- Na każdym z wymienionych osiedli mieszka duża liczba osób w wieku senioralnym z problemami zdrowotnymi, a którzy najbardziej z uwagi na najbliższe sąsiedztwo z Polskim Koncernem Naftowym Orlen S.A. są narażeni na wdychanie szkodliwych zanieczyszczeń - podkreślała radna.
Doczekaliśmy się na odpowiedź urzędu miasta na interpelację.
- Proponuję zgłoszenie projektów do przyszłorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego - prosto z mostu odpowiada wiceprezydent Płocka Artur Zieliński.
I już wiadomo, że gmina Płock nie zamierza sfinansować pomysłu "sama z siebie". Wiceprezydent Zieliński zaznaczył, że w budżecie na 2023 rok nie ma pieniędzy na tężnie, nie są to priorytety gminy.
- Zachęcam Panią do poszukiwania innych partnerów, którzy chcieliby sfinansować przedmiotowe obiekty na wskazanych przez Panią osiedlach - dodaje Zieliński.
Komentarze (0)