Samorząd Województwa Mazowieckiego zlecił przygotowanie Wstępnego Studium Wykonalności dla budowy nowej linii kolejowej w relacji Modlin-Płock. Miało ono na celu wnikliwą analizę wszystkich aspektów inwestycji – czy jest ona możliwa do przeprowadzenia, z jakimi kosztami należy się liczyć i jaki podmiot mógłby ją realizować. O efektach mówiono w środę w płockim Chemiku podczas konferencji prasowej w przerwie spotkania samorządowców i specjalistów na temat rozpoczynającego się procesu aktualizacji Strategii Rozwoju Województwa Mazowieckiego i Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Mazowieckiego.
Studium zostało przygotowane przez konsorcjum IDOM na zlecenie samorządu województwa. Objęło analizy środowiskowe, społeczno-gospodarcze, techniczne, ruchowo-przewozowe, finansowo-ekonomiczne oraz instytucjonalne i prawne, a także strategii i przebiegu linii. Analizom towarzyszyły również konsultacje społeczne w trzech powiatach – płońskim, płockim oraz nowodworskim. Mieszkańcy w ankietach pozytywnie ocenili projekt.
- W ostatnich latach wiele mówiło się w Płocku o potrzebie budowy połączenia kolejowego Płock-Modlin. To studium, którego wyniki prezentujemy, jest pierwszym, konkretnym krokiem w tym kierunku – podkreślił Struzik. - Przede wszystkim musieliśmy sprawdzić, czy w ogóle istnieje potrzeba budowy takiej linii, czy i jakie są możliwości jej przeprowadzenia, a także jakie będą koszty. Podsumowując: taka potrzeba i możliwość jest, trzeba się natomiast zastanowić kto tę inwestycję powinien przeprowadzić i w oparciu o jakie środki. Jeśli to połączenie powstanie, na pewno skróci się czas dojazdu z Płocka do Warszawy. W tej chwili przejazd pociągu na tej linii trwa ok. 2,5 godziny, po nowej trasie mogłoby to być ok. 50 minut.
Marzenia czy realia?
To może się ziścić najszybciej za 5-6 lat, ale i tak z pewnością ucieszyłoby tysiące osób, dojeżdżających z Płocka, powiatu płockiego i ościennych do pracy w aglomeracji warszawskiej. Teraz tracą na to 2-3 godziny w jedną stronę. Ale pomysł szybkiej kolei Płock-Warszawa ma już chyba ze 30 lat, jakie są szanse, że wreszcie zostanie zrealizowany? Bo koszty są szalone. Najlepszy wariant Płock-Modlin dotyczy 67,9 km i ma kosztować 1,9 mld zł brutto. Nie ma szans na realizację bez wsparcia unijnego. Plus, że przed nami unijna perspektywa finansowa na lata 2014-2020. Wstępna analiza wykazała, że najlepszymi rozwiązaniami byłoby powierzenie realizacji inwestycji w całości podmiotowi prywatnemu lub budowy linii przez podmiot publiczny, a następnie przekazania jej do zarządzania podmiotowi prywatnemu.
Kluczowe znacznie dla przeprowadzenia inwestycji będzie miała decyzja o sklasyfikowaniu jej jako linii o znaczeniu państwowym. Oznaczałoby to, że to nie samorząd województwa a PKP PLK powinna być inwestorem i mogłaby skorzystać z uproszczonego trybu uzyskiwania lokalizacji i realizacji. Ciekawe tylko, że prognozowane koszty są realne, czy projektanci i eksperci nie ugięli się pod naciskiem polityków i samorządowców, usilnie dążących do sukcesu, o jakim długo będzie głośno? I czy uda się przekonać odpowiednie instytucje i władze, że trasa, łącząca 130-tysięczne, jednak niewielkie miasto ze stolicą to naprawdę sprawa rangi krajowej? Łatwo nie będzie.
Gdzie to ma być
Najkorzystniejszy wariant przebiega możliwie najkrótszą drogą z Płocka do portu lotniczego w Modlinie. Taki przebieg linii powoduje małą liczbę kolizji z drogami wojewódzkimi i krajowymi oraz krótkie czasy przejazdu. Na planowanej linii mógłby odbywać się zarówno ruch pasażerski, jak i towarowy. Maksymalna prędkość pociągów pasażerskich to ok. 160 km/h, natomiast towarowych - 100 km/h. Przebieg linii rozpoczyna się w miejscu styku z bocznicą kolejową w pobliżu Lotniska Modlin. Biegnie ona wzdłuż drogi ekspresowej S-7, po czym przecina ją i kieruje się na zachód. W pobliżu wsi Emolinek byłaby możliwa budowa przystanku/stacji kolejowej. Następnie linia biegnie w kierunku zachodnim, w okolicach wsi Nowe Przybojowe i Nowe Radzikowo. Dalej oś korytarza przechodzi na południe od miejscowości Nieborzyn, gdzie mogłaby powstać stacja/przystanek. W pobliżu miejscowości Kobylniki (kolejny przystanek), linia kolejowa krzyżuje się z drogą krajową DK 50. Dalej linia kieruje się na zachód przechodząc przez tereny gmin Mała Wieś i Bodzanów. W pobliżu miejscowości Bodzanów mogłaby powstać kolejna stacja kolejowa. Przewiduje się obejście tej miejscowości od strony północnej, co pozwoli na ominięcie terenu chronionego krajobrazu. Następnie trasa kieruje się na północny-zachód. W pobliżu miejscowości Święceniec zaproponowano lokalizacją przystanku osobowego. Następnie linia przebiega w okolicach kompleksu petrochemicznego w gminie Słupno i w Płocku włącza się w istniejącą linię LK-33.
fot. www.mazowieckie.com.pl