Unia Europejska „prostuje” banany. Ważny przepis już wszedł w życie

Bruksela oczywiście nie zamierza „prostować” tych smacznych i popularnych owoców w sposób dosłowny, chodzi o doprecyzowanie, „wyprostowanie” pewnych zasad i reguł, co już skutkuje nowymi obowiązkami.

- Koniec ze sprzedażą bananów bez wskazywania ich kraju pochodzenia. Nowe przepisy Unii regulują sposób oznaczania tych owoców w sklepach. Choć nie podlegają one normom jakościowym, jasno określono, że sprzedawca musi wskazać, z jakiego kraju pochodzą banany - informuje biznes.interia.pl. 

Nowe przepisy dotyczące bananów

Celem tej dyrektywy jest zwiększenie przejrzystości rynku.

Banany sprzedawane luzem muszą posiadać informację odnośnie kraju pochodzenia, nazwę (lub imię i nazwisko) producenta oraz nazwę żywności, np. banany odm. X. Natomiast owoce w opakowaniach dodatkowo muszą mieć podaną także nazwę i adres podmiotu działającego na rynku spożywczym, kod identyfikacyjny partii i masę netto. 

Co ciekawe, zgodnie z rozporządzeniem banany dojrzewające, w tym żółte, nie podlegają normom handlowym dla świeżych owoców ani klasyfikacji, więc nie powinny być znakowane klasą jakości. 

Banany. Skąd trafiają do Unii?

Główni producenci bananów, trafiających do Unii, to kraje Ameryki Południowej - Kostaryka, Ekwador, Peru, Kolumbia, Panama, ale też Dominikana, Kamerun, Wybrzeże Kości Słoniowej. W Europie plantacje tych owoców są w Hiszpanii, Francji, Portugalii, Grecji i na Cyprze.

Po raz drugi otworzyli obwodnicę na Mazowszu. Tym razem z wielką pompą! [ZDJĘCIA]

Banan z botanicznego punktu widzenia to jagoda. Zawiera sporo potasu, co pomaga w normalizacji poziomu ciśnienia krwi, łagodzi napięcie w żyłach i tętnicach, korzystnie wpływa na profilaktykę dotyczącą miażdżycy, ataków serca i udaru.

Banany są bogate w tryptofan, czyli aminokwas wspierający produkcję melatoniny - hormonu regulującego rytm dobowy organizmu.