Na swoim blogu z pomyłki w nazwisku kpi były senator PO Eryk Smulewicz: - Czyżby urzędnicy nie wiedzieli kto jest prezydentem naszego miasta? A może nastąpiła niespodziewana zmiana gospodarza? A może to efekt poszukiwania Złotej Muszli, której to poszukiwanie przykryło sprawy bieżące? Promocja Płocka na tej imprezie: zasłużona 2! I to według skali szkolnictwa wyższego.
Podejrzewamy, że sam raczej tego błędu nie zauważył, lecz ktoś go o nim poinformował, bo na blogu Smulewicz informuje, że to pierwsza storna folderu. W rzeczywistości wstęp prezydenta jest na stronie 3.
Żeby było śmieszniej, a raczej żałośniej, ktoś w w mających ponad 100 stron folderach, rozdawanym gościom na targach i konferencjach, wyrwał całą kartkę ze wstępem Nowackiego (lub Nowakowskiego). Na pierwszej stronie stoi więc jak wół, że na str. 3. możemy się spodziewać wstępu, tymczasem strony 3. nie ma...
Organizatorami targów byli: Urząd Miasta Płocka, Citifal Płock i Forum Partnerstwa Publiczno- Prywatnego. Kto się pomylił? Czyżby prezydent? Kto i dlaczego zdecydował o ręcznym wyrwaniu kartki, by ukryć wpadkę przed gośćmi z Polski i innych krajów? Takie pytania zadaliśmy w Ratuszu. Monika Maron-Kozicińska, kierowniczka Oddziału Informacji Miejskiej w Wydziale Promocji i Informacji UMP przygotuje odpowiedź. Chwilowo jest to niemożliwe, bo... trwa ewakuacja pracowników z „płonącego” Ratusza. Na szczęście to tylko ćwiczenia.
Po niecałej godzinie wszystko było już jasne. Małgorzata Krom, kierowniczka Biura Obsługi Inwestora, komórki, która zajmowała się imprezą, zapewniła, że urzędnicy w Ratuszu wiedzą, jak nazywa się prezydent Płocka. - Tę pomyłkę popełniła graficzka z warszawskiej firmy zajmującej się promocją Targów - wyjaśnia Małgorzata Krom. - Moim zdaniem bardzo niesprawiedliwie byłoby przez jedną taką wpadkę przekreślić masę pracy i wysiłku, które włożyła firma w przygotowania tego przedsięwzięcia, zwłaszcza że wszyscy, i my, i wystawcy byliśmy bardzo zadowoleni z tej współpracy. Takie wpadki mogą się zdarzyć najlepszemu.
Biuro Obsługi Inwestora w ostatniej chwili podjęło decyzję o wyrwaniu kartek z nazwiskową wpadką. - Uznaliśmy, że tak będzie jednak lepiej niż zostawić błędne nazwisko prezydenta i przez to utrwalać nieprawdziwą informację - wyjaśnia nasza rozmówczyni.
Następujące wyjaśnienie otrzymaliśmy w poniedziałek 14 maja z firmy KDK:
"Szanowni Państwo,
W związku z informacjami jakie zostały przedstawione na łamach prasy lokalnej w dniu 14 maja 2012 r. pragniemy wyjaśnić, iż błąd w nazwisku Prezydenta Miasta Płocka, który znalazł się we wstępie do katalogu targów Partnerstwa Publiczno Prywatnego, które miały miejsce 09-10 maja 2012 r. jest wynikiem pomyłki naszej firmy, która ten katalog przygotowywała do druku. Zaistniała pomyłka nie była działaniem intencjonalnym. Pragniemy wyrazić żal, że doszło do takiej sytuacji. Urząd Miasta Płocka przesłał nam poprawne dane, które wskutek ludzkiego błędu zostały przez nas zmienione. Pracownicy Urzędu Miasta Płocka zauważyli rzeczony błąd zaraz po rozpoczęciu targów, przez co podjęto decyzję o wyrwaniu kartki zawierającej rzeczoną omyłkę.
Jako firma wykonawcza mamy świadomość popełnionego błędu, za co przede wszystkim pragniemy przeprosić Prezydenta Miasta Płocka, Pana Andrzeja Nowakowskiego oraz wszystkich pracowników Urzędu, którzy niesłusznie zostali posądzeni o nieznajomość nazwiska Włodarza Miasta. Chcielibyśmy również przeprosić wszystkie osoby, które katalog z rzeczoną omyłką pisarską otrzymały.
Mamy nadzieję, iż powyższe wyjaśnienie pomoże rozwiać Państwa wątpliwości oraz utnie insynuacje rzutujące negatywnie na działalność Urzędu.
Z wyrazami Szacunku
Katarzyna Ozimińska
Prezes Zarządu
KDK Sp. z o.o."