Policja namierzyła sprawców kradzieży i nadal sprawdza, czy nie mają na koncie kolejnych przestępstw.
Jak poinformowali policjanci z Gostynina. 7 stycznia wieczorem z parkingu miejscowego supermarketu zostało skradzione terenowe Suzuki. Kobieta, której auto ukradli, sama starała się odnaleźć pojazd, co zresztą jej się częściowo udało.
- W chwili, gdy zauważyła jak z jej pojazdu wysiada jeden ze sprawców, z postronną osobą ujęła 29-letniego mieszkańca Gostynina – relacjonują policjanci. - Kierujący skradzionym pojazdem uciekł, a kobieta o całym zdarzeniu poinformowała policję. Nietrzeźwy 29-latek został osadzony w policyjnym areszcie, a policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwania pozostałych sprawców. Jeszcze tego samego wieczoru porzucony pojazd został odnaleziony na obrzeżach Gostynina.
Następnego dnia w rękach policji byli już obaj sprawcy. Drugim okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu płockiego. Ustalono, że mężczyźni mieli na koncie już trzy włamania do pojazdów na terenie miasta, z których ukradli radioodtwarzacz, głośnik oraz różnego rodzaju narzędzia. Praktycznie wszystkie przedmioty, skradzione z włamań do pojazdów, funkcjonariusze odnaleźli u 26-letniego mieszkańca Gostynina.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży pojazdu oraz włamań do trzech innych, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast 26-latkowi policjanci przedstawili zarzut paserstwa - to przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.