reklama

Tysiąc osób wyruszyło spod katedry [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Tysiąc osób wyruszyło spod katedry [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW czwartek skoro świt ponad tysiąc pielgrzymów po raz 34. wyruszyło z Płocka na Jasną Górę. Do pokonania mają ok. 270 km.

W czwartek skoro świt ponad tysiąc pielgrzymów po raz 34. wyruszyło z Płocka na Jasną Górę. Do pokonania mają ok. 270 km.

Mimo zapowiadanych upałów i widma gigantycznych odcisków humory dopisywały pielgrzymom, którzy dziś po 7.00 wyruszyli do Częstochowy po porannej mszy w katedrze. Jak podaje rzeczniczka Kurii, Elżbieta Grzybowska, z Płocka wyszło ok. 1,1 tysiąca osób w 11 grupach z całej diecezji płockiej.

Ponieważ w Kościele trwa Rok życia konsekrowanego codziennie pątnikom towarzyszą przedstawiciele zakonów z terenu diecezji. Dziś, na pierwszym odcinku trasy, wędrują dwie siostry benedyktynki z Sierpca, które opowiadają o życiu w zgromadzeniu klauzurowym.

Pątników na pielgrzymim szlaku witał jak co roku biskup płocki Piotr Libera. Szczególnie ciepłe słowa skierował do młodzieży, której nie brakowało podczas wyruszających na Jasną Górę. W kazaniu odwołał się do ocen socjologów na temat dzisiejszej młodzieży. Zdaniem badaczy, współcześni młodzi ludzie podążają przez życie, kierując się zasadą „good enough”, czyli wystarczająco dobrze, dążą do wygody, dla świętego spokoju zgadzają się na kompromisy, nie wychylają się, nie robią nic ponad tyle, ile wystarczy. - Cieszę się, że jesteście inni, że dajecie z siebie więcej - mówił ordynariusz diecezji płockiej.  

Dziś pielgrzymi dotrą do Sokołowa, gdzie jak co roku zaplanowano pierwszy nocleg.  Na dobry początek czeka ich kilkadziesiąt kilometrów w upale. - To bardzo trudne warunki do marszu - przyznaje jeden z pątników. - Gdy panuje taki skwar, każda aktywność fizyczna wymaga wiele wysiłku. Ale można się przed nim zabezpieczyć - stosować kremy z dużym filtrem, dużo pić, żeby się nie odwodnić, koniecznie nosić nakrycie głowy.

Ale - przyznają  zgodnie - lepszy upał niż nieustanne ulewy. - Trudniej się idzie, gdy wszystko jest przemoczone do cna, a ziemia jest tak mokra, że namioty toną w błocie - przyznają.

Tak jak w ubiegłym roku przewodnikiem pielgrzymki jest ks. Jacek Prusiński, wikariusz parafii św. Krzyża na Podolszycach. Codziennie pątnicy mają do pokonania około 30-kilometrowe odcinki, a przed obraz Czarnej Madonny dotrą 14 sierpnia, by dzień później, w święto  Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, wziąć udział w uroczystej mszy św. przed obrazem jasnogórskim.

Hasło tegorocznej pielgrzymki brzmi „Bóg sam wystarczy”. Każdego dnia na pątników czekają wprowadzająca w temat dnia konferencja, msza święta, godzinki, koronka do Bożego miłosierdzia oraz apel jasnogórski. A z bardziej przyziemnych spraw - obiad, odpoczynki i przekłuwanie bąbli. Pielgrzymkowa legenda głosi, że po liczbie odcisków na nogach można poznać, ile się ma grzechów.

Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock

Więcej zdjęć:

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE