reklama
reklama

Tymek zagra pierwszy mecz na wyjeździe. Pojawiła się szansa na leczenie w Barcelonie!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Tymek zagra pierwszy mecz na wyjeździe. Pojawiła się szansa na leczenie w Barcelonie! - Zdjęcie główne

Tymek Cholewiński z tatą | foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Rodzice Tymka Cholewińskiego opublikowali w mediach społecznościowych nagranie, w którym wyjaśnili aktualną sytuację z leczeniem ich syna. Jak potwierdzili, lekarze w Centrum Zdrowia Dziecka nie mogą już pomóc, pojawiły się też problemy z leczeniem w Augsburgu. Rodzice nawiązali jednak kontakt z kliniką w Barcelonie, gdzie właśnie poleciał Tymek.
reklama

Kilka dni temu przekazaliśmy bardzo smutne informacje - guz Tymka, mimo prowadzonego leczenia, powiększył się. Lekarze zdiagnozowali też przerzuty do płuc. W takiej sytuacji lekarze w Polsce nie potrafią już pomóc i zaproponowali jedynie leczenie paliatywne.

Rodzice chłopca jednak się nie poddają i walczą o życie swojego syna. Szukają możliwości leczenia w Zachodnich klinikach. Szpital w Augsburgu, gdzie leczenie wyceniono na 3 mln złotych, przekazał złą informację: na oddziale po prostu nie ma łóżek. 

Czas jednak nagli, rodzice szukają pomocy w innych miejscach. Udało im się skontaktować z dr Jaume Morą, onkologiem dziecięcym ze szpitala Sant Joan de Deu w Barcelonie. 

- Po przeanalizowaniu badań obrazowych naszego syna stwierdził, że widzi szansę na częściową resekcję guza. Jak to powiedział: kupienie czasu, żeby można leczyć Tymka nową chemioterapią MP6. W dalszym leczenieniu będzie protonoterapia lub radioterapia - w zależności od tego jak uda się zapanować nad przerzutem - przekazał Mateusz Cholewiński, tata Tymka.

O godz. 15:00 samolot wystartował z Polski, m.in. z Tymkiem i jego rodzicami na pokładzie.

Rodzice przekazali też inną informację. Szpital w Bostonie, który podejmie się leczenia chłopca, wycenił swoje usługi na 1,5 miliona dolarów, czyli przy dzisiejszym kursie ok. 6,2 mln złotych. 

- Jest nadzieja i zrobimy wszystko, żeby ratować naszego syna - dodała Joanna, mama Tymka.

Rodzice podziękowali wszystkim za wpłaty i wsparcie.

Zbiórkę można znaleźć tutaj

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama