Z inicjatywy kibiców Wisły Płock Wzgórze Tumskie zapłonęło czerwonym światłem rac na cześć obrońców Płocka przed bolszewikami. Wcześniej zasadzono dąb, który nazwano imieniem Antolek w hołdzie najmłodszym bohaterom walki z sierpnia 1920 r.
Jak co roku kibice uczcili kolejną rocznicę obrony Płocka przed bolszewikami i - również jak co roku - było bardzo widowiskowo. Tym razem w świetle rac stanęło Wzgórze Tumskie. Widok z Radziwia zapierał dech w piersiach - na kilkadziesiąt sekund spowita mrokiem skarpa rozświetliła się na czerwono, dokładnie pod górującą nad miastem katedrą, a w niebo wystrzeliły fajerwerki.
Płonące Tumy były zwieńczeniem kibicowskich uroczystości związanych z 95. rocznicą obrony Płocka przed bolszewikami. Wcześniej, również z inicjatywy Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Wisła Płock, w parku przy Domu Technika uroczyście zasadzono dąb pamięci poświęcony pamięci najmłodszych Obrońców Płocka i wszystkich poległych w walce o miasto podczas bolszewickiego najazdu. Tuż obok drzewa odsłonięto pamiątkowy kamień.
Dąb został nazwany Antolkiem na cześć 14-letniego harcerza Antolka Gradowskiego, który zginął w okopach na terenie dzisiejszej Stanisławówki. - Chcieliśmy dać Antolkowi dorosnąć, choćby symbolicznie - mówili nam przed uroczystością kibice.
Poza kibicami w uroczystości wzięli udział m.in. senator Marek Martynowski, wiceprezydent Roman Siemiątkowski, miejscy radni klubów PO, PiS i PSL - m.in. Iwona Jóźwicka, Tomasz Kominek, Michał Sosnowski i Piotr Szpakowicz, członkowie Stowarzyszenia Historyczneg im. 11. GO NSZ, prezes Wisły Płock Jacek Kruszewski, a także harcmistrz Cezary Supeł, autor książki poświęconej obronie Płocka. - Czuwaj!- zaczął harcerz z Hufca ZHP Płock im. Obrońców Płocka 1920 r. i sypiąc ciekawostkami pokrótce opowiedział o walkach w mieście. - Bardzo dziękuję za zaproszenie i gratuluję wspaniałej inicjatywy!
Specjalnym gościem był również krewny Tadeusza Jeziorowskiego, 11-letniego harcerza, ucznia Małachowianki, który brał udział w obronie Płocka. To właśnie mały Tadek został uwieczniony na słynnym zdjęciu, gdy Józef Piłsudski odznaczał obrońców miasta Krzyżami Walecznych. Jeziorowski zginął w kampanii wrześniowej - jako pilot został zestrzelony nad Łodzią w czwartym dniu walk.
Po poświęceniu dębu pamięci przez proboszcza katedry i kapelana kombatantów ks. Stefana Cegłowskiego uczestnicy przemaszerowali w biało-czerwonym pochodzie na Tumy, gdzie odśpiewano hymn państwowy.
Na koniec, jak co roku, przyszedł czas na mniej oficjalną część uroczystości i płocka skarpa zapłonęła światłem rac.
Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock
Więcej zdjęć zobacz w naszej galerii:
Czytaj też: