Przez wiele lat nie było pomysłu na to co zrobić ze zrujnowaną kamienicą na Starym Rynku. Bywały lata, w których front kamienicy przykrywała płachta z datami imprez, ale od dłuższego czasu płachty nie ma.
W 2021 roku kamienica trafiła ponownie do sprzedaży, ale cena zwalała z nóg - 2,7 mln złotych. Do tego trzeba było doliczyć ogromne koszty remontu. Jak widać na zdjęciach, budynek nie ma nawet okien. Remont trzykondygnacyjnego budynku o powierzchni 900 metrów kwadratowych pochłonie ogromną kwotę. Miasto nie chciało wykładać takiej gotówki.
Sytuacja zmieniła się w 2024 roku. Władze miasta dogadały się z właścicielami kamienicy i doszło do wymiany - kamienica za działkę przy ul. Szpitalnej (1,73 ha) i 410 tys. złotych. Było sporo kontowersji, ale finalnie rada miasta zgodziła się na taki krok w październiku 2024 roku.
Do transakcji doszło 29 października.
- Wczoraj podpisaliśmy akt notarialny i teraz będziemy mogli się nią zająć i przywrócić jej świetność. Obiekt zostanie przekazany do miejskiej spółki - Miejskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego - która opracuje koncepcję zagospodarowania i zrealizuje całą inwestycję. Obecnie budynek jest w stanie surowym – otwartym i wymaga podjęcia zarówno robót budowlanych, jak i prac konserwatorskich
- przekazał prezydent Andrzej Nowakowski.
Miasto liczy, że MTBS pozyska dofinansowanie zewnętrzne na remont kamienicy. Planowo budynek ma zostać przeznaczony na projekt Mieszkań na Start. Prawdopodobnie będą to jedne z najdroższych mieszkań w Płocku, ale coś za coś. Za kilka lat kamienica przestanie szpecić Stary Rynek.
Komentarze (0)