Trwa budowa nad Sobótką [FOTO]

Prace nad stworzeniem parku wodnego nad zalewem Sobótka nie tylko nabrały już rumieńców, ale w zasadzie wręcz chylą się ku końcowi. A potem, już po otwarciu przekonamy się, ilu w Płocku mamy fanów sportów wodnych i amatorów lekkiego dreszczyku emocji, jakie towarzyszą sunięciu na specjalnej desce przyczepionej za pomocą liny do wyciągu.

Na początku lipca pisaliśmy o dwóch panach, którzy podpisali z Urzędem Miasta umowę na 3-letnią dzierżawę terenu nieopodal Parowy. Postanowili zorganizować tam miejsce, którego dotąd u nas nie było i gdzie o nudzie w żadnym razie nie może być mowy.

W stworzonym przez nich parku wodnym miały stanąć porządnej jakości sprzęty, specjalne przeszkody i wypożyczalnia, a tuż obok jakaś nieduża baza gastronomiczna. Królować z wysokości będzie kilkumetrowy wyciąg do wakeboardu. Część sprzętów już stoi przy Sobótce, a zaciekawieni płocczanie zachodzą w głowę, cóż to takiego.

Jak dowiedzieliśmy się dziś od Marcina Szczepańskiego, jednego ze współwłaścicieli parku (drugim jest Mateusz Korniłowicz) i zarazem entuzjasty oraz propagatora tej dyscypliny sportowej, wstępnie otwarcie parku planowano pod koniec lipca lub właśnie z początkiem sierpnia. Praca wciąż wre, ale już widać pierwsze elementy parku, których bezustannie przybywa.

– Jeszcze tylko zrobimy porządek z chaszczami i będzie dobrze – mówi Szczepański. – Prąd już podpięty, później rozstawimy wyciągi, potem czas na rozruch i będziemy oczekiwać na pierwszych klientów. Już teraz wszyscy mogą zarezerwować sobie czas na dobrą zabawę – zapowiada

Najprawdopodobniej park wodny ruszy pełną parą w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Czego możemy się spodziewać, oprócz wodnych wyczynów na desce? Także m.in. nart wodnych czy nauki równowagi w kuli puszczanej na wodę itd.

Czytaj też:

Fot.: Portal Płock