Mistrzostwa Europy Cheerleaders odbyły się w Riccione we Włoszech. Najstarsza grupa zespołu, czyli Impakt, jako wicemistrz Polski zdobyła prawo startu w ME. Tam konkurencja była ogromna, tańczyło aż 110 ekip z dziewięciu państw w dwóch dywizjach: cheer i cheer dance.
Impact startował w najliczniejszej grupie cheer dance senior i zajął bardzo dobre szóste miejsce. A królowała Rosja i Finlandia, dziewczęta z tych krajów zajęły wszystkie miejsca na podium. - Najtrudniejsze było zatańczyć w 46 stopniowym upale. Było tak gorąco, że klimatyzacja w hali nie dała rady obniżyć temperatury choć o parę stopni. Zdarzało się, że po występach dziewczęta mdlały – opowiada Katarzyna Sylwestrzak, trenerka zespołu. - Czekałyśmy na występ w parku przed halą do ostatniej chwili, bo nie dało się tam wejść! Może dzięki temu dziewczyny poradziły sobie znakomicie.
Płocczanki były dynamiczne, precyzyjne i pewne siebie. Między pierwszymi sześcioma zespołami było zaledwie kilka punktów różnicy. - To dużo dla nas znaczy. Jesteśmy w czołówce najlepszych
europejskich zespołów cheerleaders – podkreśla Sylwestrzak. - A po zawodach mogłyśmy się nacieszyć piękną Italią. Plaża, ciepłe morze, relaks i wieczorna zabawa. Poza tym nasz hotel specjalizował się w kuchni śródziemnomorskiej, więc codziennie poznawałyśmy nowe smaki: makarony z owocami morza, ryby, warzywa i desery rodem z Italii. Oprócz tego promowałyśmy nasze miasto na pokazach tanecznych. Nawiązałyśmy też kontakty z różnymi ekipami tanecznymi i gimnastycznymi z całego świata.
Wyjazd był możliwy m.in. dzięki dofinansowaniu z UMP kwotą 9 tys. zł.