Robicie zakupy z pomocą telefonu albo tabletu? Jeśli tak, to zgodnie z informacjami „Gazety Prawnej”, może być problem kupnem butów czy e-booka, a to za sprawą pomysłu ograniczenia handlu w niedziele i święta.
Projekt ustawy, który miałby spowodować zmiany dotyczące ograniczeń handlu w niedziele i święta, jest obecnie procedowany w sejmie.
[ZT]16854[/ZT]
Początkowo planowano całkowicie zakazać korzystania ze sklepów internetowych (czego chciała „Solidarność'). Posłowie byli jednak innego dnia i dopuścili niedzielną sprzedaż w internecie odbywającą się w sposób zautomatyzowany (zakaz nie obejmuje sklepów internetowych i platform internetowych).
W rezultacie, jak informuje „Gazeta Prawna”, chociaż intencje były dobre, by dopuścić handel z dowolnego urządzenia, to już same zapisy sugerują, że będzie to możliwe wyłącznie z komputerów stacjonarnych. Nie wspomniano o coraz popularniejszych aplikacjach ściąganych na urządzenia mobilne służących do dokonywania zakupów. W przypadku niektórych platform liczba wizyt z komputerów stacjonarnych zaczyna zrównywać się z tymi dokonywanymi z pomocą aplikacji. Na razie pod tym względem w Polsce dominują aplikacje na smartfony, dopiero w drugiej kolejności na tablety.
Na razie są w każdym razie wątpliwości co do zapisów projektu ustawy, która w czwartek ma trafić pod obrady Komisji Polityki Społecznej. W dodatku „Solidarność” nadal uważa, że nic jeszcze nie jest rozstrzygnięte ostatecznie pomimo tego, że w projekcie zapisano dwie niedziele w miesiącu bez handlu. Związkowcy domagają się, by liczba wolnych od handlu niedziel była większa niż te proponowane w projekcie ustawy.