reklama

Tak będzie wyglądał Zielony Jar [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Tak będzie wyglądał Zielony Jar [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOsiedle Zielony Jar najprawdopodobniej jeszcze w tym roku wzbogaci się o zagospodarowany teren rekreacyjny z fontanną, siedziskami do poczytania książki, boiskiem, placem zabaw. Wszystko powinno być gotowe w październiku. Jednak będzie wykonany według innego projektu niż wstępnie zakładano.

Osiedle Zielony Jar najprawdopodobniej jeszcze w tym roku wzbogaci się o zagospodarowany teren rekreacyjny z fontanną, siedziskami do poczytania książki, boiskiem, placem zabaw. Wszystko powinno być gotowe w październiku. Jednak będzie wykonany według innego projektu niż wstępnie zakładano.

Zgodnie z nowym projektem, z lekka zaniedbany teren rozciągający się między blokami przy ul. Armii Krajowej już za kilka miesięcy przejdzie odmianę ku uciesze mieszkańców tej części miasta.

Całość będzie składała się z kilku odrębnych części. W pierwszej pojawi się placyk przeznaczony do wypoczynku: znajdą się tam elementy małej architektury, ławeczki w cieniu drzew, a także miejsce przypominające miniteateatrzyk pod niewielkim zadaszeniem oraz fontanna, z której woda będzie tryskała niemal od podłoża. Kolejna część to plac zabaw z huśtawkami i domkiem. To dla młodszych dzieci. Tym trochę starszym pewnie bardziej przypadnie do gustu ogrodzone wielofunkcyjne boisko lub ścieżka rowerowa z zawrotką. Dookoła każdego z segmentów zaplanowano ścieżki spacerowe wprost idealne do biegania lub nordic walkingu.

Wiceprezydent Jacek Terebus przewiduje, że w połowie marca pojawi się przetarg na realizację inwestycji. Wstępnie zaplanowano zakończenie prac na koniec października. Tym samym mieszkańcy Podolszyc, poza istniejącym już Parkiem Północnym oraz w dalszym ciągu rozrastającym się Pasażem Paderewskiego zyskają kolejny przyjemny zakątek do spędzania wolnego czasu. Według szacunków, będzie to kosztowało 1 mln 300 tys. zł.

Od początku…

A jednak jest to już trzecia koncepcja planistyczna dotycząca tego samego obszaru. Wszystko zaczęło się w 2012 roku od ankiety, którą rozprowadzali m. in. płoccy wolontariusze, aby dowiedzieć się, czego właściwie oczekują mieszkańcy. Może równie dobrze wystarczyłby kolejny orlik? Bo do takiego rozwiązania przychylał się Ratusz.

Formularze rozprowadzono w gronie zaledwie 112 osób. Wtedy przedstawiciele rady osiedlowej Zielony Jar na czele z Marcinem Marcem doszli do wniosku, że to zbyt mało. Przydałyby się konsultacje społeczne na kształt tych, jakie zorganizowano dla Nowego Rynku. Nic z tego nie wyszło (pomimo zgłoszenia  do budżetu obywatelskiego z mizernym skutkiem), powstał jednak pierwszy luźny koncept.

– Jeśli popełniono w tej sprawie jakieś grzechy, to był nim ten projekt – mówi nam Marcin Marzec. W pewnym stopniu to samo mówią w Ratuszu. Oprócz świerku syberyjskiego, przewidziano w nim fontannę… z czarnego marmuru. Tymczasem pieniądze na sfinansowanie całości miały pochodzić z obiecanych 500 tys. zł na każdą z rad osiedlowych. Przy takim postawieniu sprawy niektórzy złapali się za głowy, że będzie o wiele za drogo, by nie rzec, że wręcz luksusowo.

Rzeczywiście kiedy tylko projekt trafia do Ratusza, zaczynają się cięcia zbędnych wydatków. Trzeba zmienić materiały. Padają propozycje zmiany układu poszczególnych części. Może najpierw boisko? Okazuje się jednak, że ciężko o pewne zmiany. W dalszym ciągu pozostajemy przy wstępnym rozplanowaniu.

W drugiej wersji mamy najpierw placyk przypominający mozaikę. Na niej drewniane siedziska, tuż obok fontanna w kształcie dwóch basenów. Każdy na różnym poziomie. Jest też ogrodzony plac zabaw z domkiem, trampolinami, zjeżdżalniami i bujakami, boisko do gry w siatkówkę, siłownia pod chmurką i spora przestrzeń do rekreacji, gdzie można zaczytać się na ławce lub toczyć długie rozmowy.

O co więc kruszyć kopie? Inwestycja przecież dojdzie do skutku, i to nawet droższa… Marcin Marzec: - Zabrakło mi funkcjonalności. Proponowałem, by zabawki były edukacyjne, a nie takie, żeby można było tylko poskakać. Fontanna tez inaczej wyglądała. Nie doszło do konsultacji z mieszkańcami – punktuje. Może komuś przeszkadzałaby jednak gra w piłkę i byłby lepszy inny układ stref – zastanawia się. – Ten ostatecznie przeforsowany został zrobiony trochę na siłę.

O projekcie na Zielony Jar zrobiło się głośno tuż przed wyborami na radnych. W rozmowie z nami wspominała o nim wówczas Małgorzata Struzik, kandydująca z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Marzy mi się, aby było to piękne osiedle z kompleksem sportowym od Armii Krajowej do Monte Cassino – roztaczała swoją wizję jeszcze w trakcie kampanii. Obecna radna pełni również funkcję radnej osiedlowej na Zielonym Jarze. To m. in. ona podpisała się pod projektem. Wojciech Hetkowski, też miejski radny, zadbał nawet o zebranie 200 podpisów od mieszkańców.

– Przedstawiona koncepcja zyskała pełną akceptację rady – nie rozumieją zarzutów w Ratuszu. Te 200 podpisów traktują jako podziękowanie za zajęcie się tematem. Nic nie zostało zrobione samopas, wszystko skonsultowano, czego dowodem są podpisy pod dokumentami. Do rozważenia pozostaje sprawa rozmieszczenia miejsc parkingowych. A może da się tam urządzić zimą lodowisko? – pada kolejna koncepcja.

Czy projekt jest zły? – Mógłby być lepszy, gdyby wypowiedzieli się mieszkańcy – obstaje przy swoim Marzec. Komentuje: – Przy takim terminarzu prac po zrobieniu wszystko będzie stało nieużytkowane. Zacznie się zima.

Fot. Wizualizacje: 1-3 - druga koncepcja, 4-6 - koncepcja do ostatecznej realizacji udostępniona przez UMP, zdjęcia - Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE