Szpital tymczasowy oddany do użytku. - Pracowaliśmy dzień i noc

Szpital modułowy, został przekazany do użytku we wtorek, 1 grudnia. Jak przekonywano podczas konferenci prasowej, obiekt jest w pełni przygotowany do przyjęcia pierwszych pacjentów. 

- Pracowaliśmy dzień i noc - mówił Obajtek. - Nie tylko PKN Orlen był zaangażowany w tę inwestycję, ale i inne podległe nam spółki. Przygotowaliśmy nie tylko szpital, ale przekazaliśmy również karetkę, która będzie przewozić pacjentów - precyzował podczas uroczystości otwarcia szpitala.

To czwarty szpital rezerwowy w Polsce, który został przygotowany przez spółkę Skarbu Państwa. Wszystkie z nich mają wspomóc system walki z pandemią koronawirusa. Jednak, jak przekonywano podczas konferencji, obiekty te mogą zostać zagospodarowane także w przyszłości - być może w innym celu.

- Kiedy ten szpital nie będzie już potrzebny to można go rozebrać i przewieźć w inne miejsce. Obiekt ten może być też magazynowanu - przekonywał Daniel Obajtek. - Moduły mogą być wykorzystywane do innych celów - dodał po chwili.

Obecny w Płocku Zbigniew Gryglas, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, deklarował, że budowa szpitali kontenerowych to przemyślana i potrzebna inwestycja w przyszłość.

- Musimy dysponować takimi szpitalami na czas kryzysu - mówił Gryglas. - Mam nadzieję, że nie będizemy musieli wykorzystać tego obiektu w pełni, ale musimy być przygotowani na sytuacje kryzysowe. Już teraz wiemy, że zbudowane szpitale zostaną przekazane do użytku wojska. Zapewniam, że nie są to pieniądze stracone - deklarował.

Placówka w Płocku zapewni 200 łóżek covidowych, w tym 20 łóżek respiratorowych. Za budowę i współpracę przy realizacji tego zadania dziękował także Stanisław Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. To właśnie WZS będzie dysponował obiektem.

- Obserwowałem jak szybko i sprawnie powstaje szpital tymczasowy - chwalił Kwiatkowski. - Obiekt oczywiście nie zastąpi placówki na Winiarach, ale będzie stanowił rezerwę na wypadek wzrostu zakażenia w przyszłości. Postaramy się wykorzystać go racjonalnie. Tak, by pomimo braków kadrowych mógł w zauważalny sposób odciążyć oddziały szpitala na Winiarach. Chcemy w większym stopniu zająć się pacjentami nie-covidowymi - zdradził.

Pierwsi chorzy mają pojawić się w placówce w poniedziałek, 7 grudnia. Obok szpitala w Płocku, PKN Orlen zaangażował się w budowę podobnego obiektu w Ostrołęce.