reklama

Szpital sam będzie robił testy. Aparatura niedługo dojedzie [RAPORT Z WINIAR]

Opublikowano:
Autor:

Szpital sam będzie robił testy. Aparatura niedługo dojedzie [RAPORT Z WINIAR] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDiagnostyka chorób zakaźnych na Winiarach znacząco przyspieszy. Lada dzień do szpitala dojedzie aparatura, która pozwoli wykonywać testy m.in. na obecność koronawirusa.

Diagnostyka chorób zakaźnych na Winiarach znacząco przyspieszy. Lada dzień do szpitala dojedzie aparatura, która pozwoli wykonywać testy m.in. na obecność koronawirusa. 

Dane liczbowe: 

  • 12 pacjentów na oddziale zakaźnym,
  • w tym 5 z potwierdzonym COVID-19, 
  • 0 na oddziale intensywnej terapii, 
  • 144 pacjentów zgłosiło się do szpitalnego oddziału ratunkowego ostatniej doby,
  • z czego 51 przyjęto do szpitala.

Pobrania: 

  • 30 pobrań ostatniej doby,
  • 2087 pobrań od początku pandemii.

W ciągu ostatnich 24 godzin liczba pacjentów z potwierdzonym COVID-19 na oddziale zakaźnym zmniejszyła się. Jeden z pacjentów otrzymał drugi z rzędu negatywny wynik i został uznany za ozdrowieńca, a stan zdrowia innego pozwalał na powrót do domu i izolację. 

Na przełomie sierpnia i września, na Winiary ma dotrzeć, zamówiona jeszcze wiosną, aparatura pozwalająca na wykonywani testów m.in. na grypę czy COVID-19. Znacząco przyspieszy to diagnostykę, bo do tej pory szpital wymazy były wysyłane do Warszawy. 

- Będziemy znali wyniki w kilka godzin - opisuje Stanisław Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. 

Zbliża się jesień, a wraz z nią inne choroby, dające objawy podobne do COVID-19 - od zwykłego przeziębienia, aż po grypę. Ministerstwo zdrowia przygotowało strategię, a jednym z jej założeń jest zwiększenie uprawnień lekarzy rodzinni - mieliby oni uzyskać możliwość kierowania pacjentów na testy na zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2. 

Czy aparatura w szpitalu mogłaby być wykorzystywana także przez lekarzy rodzinnych z Płocka? Jak mówi dyrektor, ktoś musiałby za to zapłacić, a poza tym aparatura będzie miała swoje ograniczenia techniczne. 

- W regionie jest pewnie koło 100 lekarzy rodzinnych. Gdyby każdy z nich skierował chociaż jednego pacjenta na test, to nie wiem czy dalibyśmy radę - mówi dyrektor. - Moim zdaniem w Płocku powinien być punkt pobrań. Ludzie powinni podchodzić czy podjeżdżać i mieć pobrany wymaz. Niekoniecznie w szpitalu, a wręcz nie powinien być w szpitalu. Mamy nawet takie miejsce w odosobnieniu. Wystarczy postawić kontener, podłączyć media, ale musi być na to zgoda. Z tego co wiem na całym świecie nie ma powszechności robienia testów. 

Ile testów będzie w stanie wykonać aparatura? W szpitalu jeszcze nie wiedzą, w jakim trybie będzie pracował - całodobowo czy np. do 18:00. Szacunki zakładają jednak, że na potrzeby placówki w zupełności wystarczy.  

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE