reklama

Szef MZD ma dość i odchodzi?

Opublikowano:
Autor:

Szef MZD ma dość i odchodzi? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTaka wiadomość gruchnęła dziś w mieście i powtarzały ją źródła zbliżone do Ratusza: Piotr Gryszpanowicz, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg odchodzi! Co na to sam zainteresowany?

Taka wiadomość gruchnęła dziś w mieście i powtarzały ją źródła zbliżone do Ratusza: Piotr Gryszpanowicz, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg odchodzi! Co na to sam zainteresowany?

Informacja o złożeniu wymówienia przez dyrektora Miejskiego zarządu Dróg obiegła Płock z szybkością błyskawicy. Zdziwienie wszystkich było tym większe, że zmiany na dyrektorskich stołkach akurat w odniesieniu do MZD, płocczanie oceniali nad podziw dobrze - działająca pod wodzą Piotra Gryszpanowicza jednostka od miesięcy zaskakiwała mieszkańców superciekawymi nowinkami drogowymi, na lepsze i bezpieczniejsze zmieniały się skrzyżowania, pojawiały się sekundniki, preselekcyjny system ważenia pojazdów, różnorodne rozwiązania poprawiające płynność stosowane tylko w niewielu innych polskich miastach itd. Wydawało się, ze gdzie jak gdzie, ale w MZD wszystko idzie jak po maśle, więc informacja o złożeniu wymówienia przez Piotr Gryszpanowicza dosyć płocczan zszokowała. Według naszych nieoficjalnych informacji wynikało, że szef MZD miał dość - fantastycznych pomysłów ekipie nie brakowało, ale z większości trzeba było zrezygnować, bo wszystko rozbijało się o brak funduszy.

O tę pogłoskę zagadnęliśmy samego jej bohatera i dla tych, którzy również ją słyszeli, mamy istotną informację: Piotr Gryszpanowicz dementuje te doniesienia. - Nigdzie się nie wybieram, żadnego wypowiedzenia nie złożyłem, zresztą i tak nie musiałbym tego robić, bo właśnie zbliża się koniec mojej umowy i być może z tego wyniknęła taka plotka - dementuje szef MZD i zapewnia, że zamierza zostać w MZD na dłużej.

Ale jak to z plotkami bywa i w tej tkwi ziarno prawdy. Bo szef MZD przyznaje jednocześnie, że walka z brakiem potrzebnych środków na realizację zamierzeń potrafi być męcząca. - Nie to oczywiście, żebyśmy byli jakoś bardzo niezadowoleni, bo przyszłoroczny budżet - o ile oczywiście radni zaakceptują go w takiej formie - jest dość zadowalający - mówi Piotr Gryszpanowicz.- Ale my tak samo jak inne podobne jednostki w całej Polsce, zwłaszcza te zajmujące się drogami, wciąż musimy się mierzyć z brakiem środków. Dróg od lat w płocku buduje się sporo, ale gorzej jest z funduszami na ich utrzymanie. I koniec końców wychodzi tak, że mamy mnóstwo pomysłów, które naprawdę ułatwiłyby życie kierowcom i mieszkańcom, sami płocczanie proponują sporo ciekawych rozwiązań, ale niestety wiele z nich musi zostać w fazie zamierzeń, bo sprawa rozbija się o fundusze. A to bywa męczące.

Fot. MZD, mzd-plock.eu

Czytaj też: W MZD brakuje 2 milionów zł. Minimum

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE