W rolę świętego Mikołaja już po raz drugi wcieli się wielokrotny indywidualny mistrz Polski, Europy i świata w motoparalotniarstwie, Wojciech Bógdał. Będzie to wyjątkowy pokaz. Podobnie jak przed rokiem, tak i teraz, Bógdał wzniesie się nad ziemię w specjalnie przygotowanym pojeździe, który do złudzenia przypomina sanie świętego Mikołaja.
- Ubiegłoroczny przelot był udany, choć testowy – zdradził w rozmowie z nami motoparalotniarz. - Udoskonaliłem całą konstrukcję, która w tym roku wygląda jeszcze lepiej. Będzie trochę zmian. Dodatkowo teraz Mikołajem zostanę ja, a nie kukła, jak to było wcześniej. Może nawet w worku znajdą się jakieś upominki dla dzieci? – zapowiadał.
Jutrzejszy pokaz przygotowany jest przede wszystkim z myślą o najmłodszych. To jednak atrakcja dla całych rodzin - niezależnie od wieku.
- Dzieciaki mają największą radochę z tego, że widzą świętego Mikołaja na niebie – przyznał Wojciech Bógdał. - Entuzjastyczne opinie miałem jednak też od dorosłych, dla których takie sanie na żywo to powrót do dzieciństwa. W poprzednim roku podchodzili do mnie 60, 70-latkowie, którzy przyznawali, że czegoś takiego nigdy nie widzieli – wspominał.
Zaprzęg świętego Mikołaja zostanie odpowiednio doświetlony. Dzięki kolorowemu, ledowemu oświetleniu płocczanie bez trudu rozpoznają kształt sań i reniferów na niebie. Bógdał przygotował też mały pokaz pirotechniczny.
Święty Mikołaj będzie latał nad płockim lotniskiem we wtorek, 7 grudnia, o godzinie 16:30.
Zobacz jak to wyglądało przed rokiem:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.